Gabriel trafił do Interu z Santosu w sierpniu 2016. Utalentowany 20-letni Brazylijczyk miał problem z wprowadzeniem się do nowego zespołu. W Serie A zagrał w sześciu meczach, ale łącznie spędził na boisku raptem 66 minut.
W niedzielnym spotkaniu pojawił się na placu gry w 74. minucie, a siedem minut później cieszył się z debiutanckiej bramki we włoskiej ekstraklasie.
- W szatni mówiło się, że Gabigol powinien postawić brazylijską kolację każdemu po zdobyciu pierwszej bramki. Cieszę się z jego gola, ciężko pracował po trudnym początku - powiedział Stefano Pioli.
- To normalna sprawa dla młodego piłkarza przybywającego z zagranicy. Teraz dobrze się spisuje, podziękowania należą się również drużynie - dodał.
Po 25 kolejkach Serie A Inter zajmuje czwarte miejsce w tabeli z 48 punktami.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy