Bayern znalazł następcę Roberta Lewandowskiego, Moussa Dembele na celowniku klubu z Monachium

Getty Images / Michael Steele/Getty Imag / Na zdjęciu: Moussa Dembele celebruje zdobycie gola
Getty Images / Michael Steele/Getty Imag / Na zdjęciu: Moussa Dembele celebruje zdobycie gola

20-letni Francuz Moussa Dembele jest głównym celem transferowym Bayernu Monachium na najbliższe miesiące. Piłkarz miałby stanowić konkurencję dla Roberta Lewandowskiego i w przyszłości stać się następcą Polaka.

Dla jasności - piłkarzy o takim samym imieniu i nazwisku jest dwóch. Pierwszy Moussa Dembele, 29-letni Belg występuje w Tottenhamie Hotspur, ale to nie o niego w tym przypadku chodzi. Tym razem chodzi o Moussę Dembele, ale tego o dziewięć lat młodszego, reprezentanta Francji do lat 21, który występuje aktualnie w Celtiku Glasgow.

Francuz zalicza znakomity sezon - w lidze w 23 meczach zdobył dotychczas 13 goli i zaliczył sześć asyst, świetnie prezentował się również na europejskiej scenie. W kwalifikacjach Ligi Mistrzów strzelił dwa gole, a już w fazie grupowej trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Dwie bramki wbił Manchesterowi City, a jedną Borussii M'gladbach.

Piłkarz zwrócił na siebie uwagę Bayernu Monachium, ale jak się okazuje - nie tylko Bayernu, bo według doniesień "Daily Mirror" jego zakontraktowaniem zainteresowane jest pół angielskiej ligi. Walka o piłkarza będzie więc zawzięta i możemy być pewni, że w grę wchodzić będą ogromne pieniądze. Według wspomnianej gazety transferowa kwota zakręci się w okolicy 35 milionów euro.

Bayernowi bardzo zależy na tym zawodniku, bo działacze monachijskiego klubu upatrują w nim napastnika mającego potencjał najpierw być idealnym zmiennikiem dla Roberta Lewandowskiego, a w przyszłości być jego następcą. Niemcy zdają sobie sprawę, że Lewy chce w przyszłości spróbować gry w innych ligach.

W tym momencie w kadrze Bayernu Monachium nie ma choćby jednego, rezerwowego napastnika z prawdziwego zdarzenia. - Nie potrzebujemy go, bo Lewandowski jest jak maszyna, nie boimy się o jego kontuzje - mówił niedawno Uli Hoeness. Jak się okazuje, działacze mistrza Niemiec mówią swoje, ale swoje robią też w zaciszu klubowych gabinetów.

ZOBACZ WIDEO PA: Manchester City nie dał rady II-ligowcowi [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (3)
avatar
calderon7
21.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jest to, że Liga Szkocka nie jest lepsza od naszej Ekstraklasy a potrafią sprzedać zawodnika za konkretną gotówkę, nasi za tego samego zawodnika dostali by 3mln euro i byli by w siódmym Czytaj całość
cristof
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jezeli by faktycznie przeszedl do BM to w Izarze musi uplynac wiele wody aby wygryzl Roberta; 
avatar
Imisirah
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No jakby mnie słuchali ;-).