Przedstawiciele PZPN już teraz planują, z kim kadra Adama Nawałki rozegra mecz towarzyski w listopadowym, oficjalnym terminie FIFA. Jak donosi "Przegląd Sportowy", poważnym kandydatem jest reprezentacja... Peru.
- Jeśli zakładamy, że zakwalifikujemy się do mistrzostw świata, to musimy trochę wyjść z Europy - mówi w "PS" Zbigniew Boniek. Takie podejście sternika PZPN ma uzasadnienie w aktualnej sytuacji polskiej kadry w eliminacyjnej grupie. Jesteśmy liderami, a w marcu rozegramy arcyważny mecz z wiceliderem - Czarnogórą. Jeśli uda się wygrać, przed Biało-Czerwonymi otworzy się autostrada na mundial. Pewne organizacyjne ruchy trzeba więc wykonywać z wyprzedzeniem.
Bez dwóch zdań mecz z takim rywalem byłby bardzo wartościowym testem. Peru to według ostatniego rankingu FIFA 18. drużyna na świecie (Polska w ostatnim rankingu jest na 14. miejscu). Eliminacji do mistrzostw świata w Rosji kadra Peru nie może jednak zaliczyć do udanych, po rozegraniu 12. kolejek plasuje się dopiero na ósmym miejscu (awansują pierwsze cztery reprezentacje, a piąta gra baraż w interkontynentalnym play-off).
W reprezentacji Peru nie ma aktualnie piłkarzy z czołówki światowej piłki. Zawodnikami z najbardziej rozpoznawalnymi nazwiskami są Paolo Guerrero, były piłkarz Bayernu Monachium, aktualnie zatrudniony we Flamengo oraz Andre Carrillo, piłkarz Benfiki.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: hat-trick Harry'ego Kane'a. Zobacz skrót Fulham - Tottenham [ZDJĘCIA ELEVEN]