Jacek Magiera: Jesteśmy Legią Warszawa - zwycięstwo to nasz obowiązek

PAP / Bartłomiej Zborowski / Jacek Magiera, były trener Legii Warszawa
PAP / Bartłomiej Zborowski / Jacek Magiera, były trener Legii Warszawa

- Do każdego przeciwnika podchodzimy z szacunkiem, ale i z wiarą w wygraną. Naszym obowiązkiem jest zwycięstwo w tym meczu - mówi przed spotkaniem 23. kolejki Lotto Ekstraklasy z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza trener Legii Warszawa, Jacek Magiera.

Legia podejmie Bruk-Bet trzy dni po odpadnięciu z Ligi Europy z Ajaksem Amsterdam (0:0, 0:1). Trener Jacek Magiera nie jest zadowolony z końcowego wyniku rywalizacji z wicemistrzem Holandii, ale nie ma do swoich podopiecznych pretensji za występ w Amsterdamie.

- Porażka nigdy nie smakuje. To smak, którego się nie lubi. Chcemy jeść dobre rzeczy, a takimi są zwycięstwa. Mecz z Ajaksem był dla nas cenną nauką, z której wyniesiemy wiele pozytywów. W Europie Legia będzie z każdym rokiem grać coraz lepiej i będzie zdobywać punkty - mówi szkoleniowiec i dodaje: - Przegraliśmy po bardzo wyrównanym spotkaniu, o losach którego zadecydowała jedna bramka. Przez długi czas realizowaliśmy nasze założenia, a w pierwszej części gry był taki moment, w którym Ajax miał naprawdę duże problemy z kreowaniem gry. My wyprowadzaliśmy ataki po kontrach i mieliśmy dwie, trzy sytuacje, w których mogliśmy zdobyć bramkę.

Opiekun mistrza Polski nie obawia się tego, że po meczu z Ajaksem z ich zawodników uszło powietrze i jest przekonany o tym, że jego podopieczni będą odpowiednio zmotywowani na starcie z Bruk-Betem.

- Nie obawiam się o motywację piłkarzy, bo chcąc wrócić do Ligi Mistrzów, trzeba wygrywać spotkania w polskiej lidze. To jedyna droga. Motywacją dla każdego zawodnika Legii Warszawa są występy na Santiago Bernabeu czy Amsterdam Arenie przy 54 tysiącach kibiców. Mecze z Borussią i ze Sportingiem - to jest największa motywacja dla piłkarza. Doświadczenie Ligi Mistrzów dało nam pozytywnego kopa oraz motywację do jeszcze cięższej pracy. Teraz będziemy robić wszystko, by gonić czołówkę i sezon zakończyć na pierwszym miejscu - tłumaczy Magiera.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Nie pozwolę, by robiono ze mnie kozła ofiarnego

Niedzielne spotkanie będzie czwartym w historii starciem Legii z Bruk-Betem. Na razie bilans tych spotkań jest korzystny dla niecieczan, którzy wygrali dwa pojedynki, a w jednym padł remis.

- Termalica to jedyna drużyna w Lotto Ekstraklasie, która jeszcze nigdy w historii nie przegrała z Legią, chociaż mecze były tylko trzy. Mamy nadzieję, że tak będzie tylko do niedzieli. Cenimy Termalikę, bo to dobrze poukładany zespół z bardzo dobrym trenerem. To drużyna, która lubi grać defensywnie, ale potrafi też skontrować. Do każdego przeciwnika podchodzimy z szacunkiem, ale i wiarą w zwycięstwo. Jesteśmy Legią Warszawa, gramy na swoim boisku, walczymy o mistrzostwo Polski. Naszym obowiązkiem jest zwycięstwo w tym meczu - zapewnia Magiera.

Komentarze (6)
avatar
Krzysiztof
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest Legia, dlatego czasami muszą wygrać. 
avatar
Kuba Królikowski
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lechia Gdańsk stawiam pieniądze przeciw orzechom, że mistrzem będzie Lechia. To na ma najsilniejszy skład. 
avatar
Rejwen
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak to jest, gdy warszawscy dziennikarze zagłaskują byle miernotę, byle by miał elkę na piersi. Szajba odbija. 
avatar
bastard
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Od tych sloganów rzygać się chce. 
avatar
Adam Glaba
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
PANIE MAGIERA TROCHE POKORY