Chojniczanka Chojnice rundę jesienną zakończyła na pierwszej pozycji w tabeli Nice I ligi. Zespół ten wywalczył 36 punktów i zaledwie o jedno "oczko" wyprzedził GKS Katowice. Terminarz ułożył się tak, że obie drużyny zmierzą się w Chojnicach w pierwszym ligowym spotkaniu w tym roku.
Katowiczanie wiedzą, że w sobotę trudno będzie o punkty. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że na inaugurację rundy wiosennej wyjeżdżamy do lidera i kandydata do awansu. Jest to dla nas wielkie wyzwanie, ale jesteśmy przygotowani do tego, by walczyć o jak największą liczbę punktów - powiedział trener GKS-u, Jerzy Brzęczek.
W obu zespołach w trakcie zimowej przerwy doszło do kilku zmian. Chojniczankę wzmocnili między innymi Paweł Golański i Maciej Gostomski. Z kolei do GieKSy dołączyli Tomasz Wisio czy Armin Cerimagić. Transfery te pokazują, że ekipy te poważnie myślą o awansie do Lotto Ekstraklasy.
Piłkarze długo czekali na wznowienie rozgrywek, ale w Katowicach nie ukrywają, że gotowi są do walki o awans. - Wszyscy jesteśmy zniecierpliwieni przed pierwszym spotkaniem. Całe Katowice na pewno na nie czekają, jesteśmy pozytywnie nastawieni i będziemy dawać z siebie wszystko, by dążyć do tego celu, jakim jest awans do ekstraklasy - przyznał Wisio.
ZOBACZ WIDEO AS Roma wygrała w hicie Serie A. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]
Mankamentem w grze katowickiego zespołu jest brak skuteczności. - Z wielu rzeczy jesteśmy zadowoleni, ale jest też wiele rzeczy, które musimy poprawiać. Przede wszystkim chodzi o skuteczność, bo wypracowujemy sporo sytuacji, ale zdobywamy za mało bramek. Mam nadzieję, że w sezonie nasza skuteczność będzie lepsza - dodał Brzęczek.
Mecz pomiędzy Chojniczanką i GKS-em rozegrany zostanie w sobotę 4 marca, a jego początek zaplanowano na godzinę 17:45.