Kamil Glik nie znalazł się w składzie AS Monaco na ostatni mecz z Olympique Marsylia w Pucharze Francji. Wszystko z powodu kontuzji kostki, której doznał na wtorkowym treningu swojej drużyny. Wszystko wskazuje na to, że uraz wykluczy go z udziału także w następnym spotkaniu.
Jak poinformował w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" lekarz polskiej kadry, Jacek Jaroszewski , Glik doznał urazu więzadła skokowego-strzałkowego przedniego.
- To kontuzja, która nie wymaga wielkiego leczenia. Piłkarz musi odpoczywać, przechodzi zabiegi, a potem następuje intensywna rehabilitacja. Sztab medyczny Monaco uważa, że za około półtora tygodnia Kamil może być gotowy do gry, choć on najchętniej już wybiegłby na boisko - powiedział Jaroszewski.
To oznacza, że reprezentanta Polski najprawdopodobniej nie zobaczymy w najbliższej kolejce ligowej, w której AS Monaco zmierzy się z FC Nantes. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę.
Dodajmy, że Glik rozegrał w tym sezonie 38 meczów i przebywał na boisku już 3390 minut. To czyni z niego najbardziej eksploatowanego zawodnika z pięciu najlepszych lig europejskich.
ZOBACZ WIDEO Barcelona rozgromiła rywali i została liderem. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Sporting Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)