Obie drużyny przed startem rundy wiosennej nie ukrywały swoich wysokich aspiracji. Choć ich strata do lidera była pokaźna, to jednak zarówno w Suwałkach, jak i Bielsku-Białej otwarcie mówiono o walce o awans. - Jeśli chcemy spełnić swoje marzenia, to nie możemy bać się Wigier - powiedział przed meczem drugi trener Podbeskidzia, Dariusz Fornalak.
Od pierwszego gwizdka aktywniejsi byli suwalczanie, którzy prowadzili grę i mieli przewagę nad rywalami. Stwarzali sobie sytuacje pod bramką Rafała Leszczyńskiego, ale brakowało im dokładności. W 17. minucie bramkarz Podbeskidzia uratował swój zespół przed stratą gola po strzale Adriana Karankiewicza, co dla gości było sygnałem ostrzegawczym.
Kwadrans później w dogodnej sytuacji znalazł się Kamil Adamek. Były zawodnik Podbeskidzia Bielsko-Biała nie wykorzystał jednak swojej szansy i nie trafił w piłkę. Napastnik Wigier był również blisko wywalczenia rzutu karnego, ale sędzia nie dopatrzył się faulu Leszczyńskiego na nim, co wywołało sporo emocji w szeregach gospodarzy.
Pierwszą połowę goście przespali, w drugiej byli już znacznie bardziej aktywniejsi, lecz nadal dominowali gospodarze. W 54. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Damiana Gąski tuż obok słupka strzelił Maciej Wichtowski. Wigry swego dopięły w 69. minucie. Wtedy to Vaclav Cverna po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości.
ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Zdobyty gol uskrzydlił gospodarzy. Chwilę później w sytuacji sam na sam z bramkarzem był Adamek, lecz przegrał pojedynek z Leszczyńskim. W 76. minucie było już 2:0. Inny były gracz Górali, Frank Adu Kwame, zdecydował się na strzał z dystansu i pokonał golkipera bielskiego zespołu. Po tej bramce Wigry kontrolowały mecz do ostatniego gwizdka.
Wigry Suwałki - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
1:0 - Vaclav Cverna 69'
2:0 - Frank Adu Kwame 76'
Składy:
Wigry Suwałki: Zoch - Karankiewicz, Cverna, Radecki, Kądzior, Adu Kwame, Wroński (71' Kozak), Bucholc, Wichtowski, Gąska (76' Dadok), Adamek (84' Ryczkowski).
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Leszczyński - Piacek, Magiera, Moskwik, Gumny, Hanzel, Janota (77' Sladek), Podgórski, Chmiel, Sierpnia, Lewicki (66' Haskić).
Żółte kartki: Karankiewicz, Wroński (Wigry) oraz Hanzel (Podbeskidzie).
Sędzia: Konrad Kiełczewski.