Nie jest tajemnicą, że Nicolas Sarkozy jest kibicem Paris Saint-Germain. Kilka miesięcy temu mówiło się nawet, że może zastąpić Nassera Al-Khelaifiego na stanowisku prezesa tego klubu.
Były prezydent Francji był obecny na Camp Nou w środowym meczu Ligi Mistrzów z Barceloną. Po zwycięstwie 4:0 w pierwszym meczu paryżanie byli jedną nogą w ćwierćfinale. Barcelona jednak nie zamierzała dawać za wygraną.
Przy stanie 3:0 dla gospodarzy gola zdobył Edinson Cavani. Według relacji Radio Catalunya i dziennika "Marca" Sarkozy miał wówczas krzyknąć "Hala Madrid", co nie mogło się spodobać kibicom gospodarzy.
Sarkozy miał zostać na kilkanaście minut wyproszony z trybuny. Wrócił przy stanie 4:1. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:1 i awansem Barcelony do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]