Łukasz Skorupski zalicza właśnie znakomity sezon w barwach Empoli FC. Polak rozegrał w tej kampanii 26 meczów w Serie A, 10 z nich kończył z czystym kontem. Kilkukrotnie ratował skórę kolegom, swoimi interwencjami zapewniał ligowe punkty, a sobie miejsce w jedenastkach kolejek ustalanych przez włoskich dziennikarzy. Polak zwrócił na siebie uwagę najmocniejszych klubów we Włoszech i nic dziwnego, że raz po raz pojawiają się w tamtejszych gazetach transferowe plotki na jego temat. Jaka będzie przyszłość Skorupa?
Pewne jest, że po zakończeniu tego sezonu Polak wróci do Romy z wypożyczenia. Pewnym jest także, że jeśli rzymski klub zdecyduje się na wykupienie z Arsenalu Wojciecha Szczęsnego, Skorupski w Rzymie nie zostanie. Na łamach WP SportoweFakty zapowiedział już, że poszuka w takim przypadku nowych wyzwań. - Jak go kupią, to myślę, że moja przyszłość nie będzie związana z Romą. Wybiorę wtedy inny kierunek. Chcę grać, rozwijać się, a nie wrócić na ławkę. To już nie ten etap kariery, dlatego chciałbym trafić do klubu, który da mi większą szansę gry niż Roma - mówił nam "Skorup" przed kilkoma tygodniami.
Od dłuższego czasu pisało się na Półwyspie Apenińskim, że jego zakontraktowaniem zainteresowane jest Torino FC. Sam zawodnik przyznał, że ten klub by mu odpowiadał. - We Włoszech to bardzo szanowany klub. Fajny zespół. To właśnie taka drużyna, która z roku na rok się rozwija, chce grać w europejskich pucharach. Z ambicjami. Nie obraziłbym się, gdybym tam trafił - mówił zawodnik.
Temat przejścia Skorupskiego do wspomnianego klubu powraca co jakiś czas jak bumerang. Raz włoscy dziennikarze piszą, że Joe Hart zostanie w Turnie i Skorupski nie będzie miał tam czego szukać, a raz zapowiadają odejście Anglika i konieczność poszukiwania jego następcy. Nie inaczej jest teraz - serwis Calcionews24.com donosi, że Hart po sezonie odejdzie z Torino, a miejsce między słupkami zajmie albo Skorupski, albo 34-letni bramkarz Lazio, Federico Marchetti. Włosi sugerują, że w przypadku transferu Skorupskiego problemem mogą być pieniądze. Torino nie chce wykładać dużych kwot, a za Polaka trzeba będzie zapłacić zapewne około pięciu milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Sampdoria Genua pokonała Pescara Calcio - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]