Według informacji podawanych przez "Puls Biznesu" umowa między zwaśnionymi stronami została podpisana 13 marca. Porozumienie zakłada odkupienie 40 procent udziałów klubu z Łazienkowskiej od Bogusława Leśnodorskiego oraz Macieja Wandzla. Oznacza to, że okres legijnego triumwiratu przeszedł do historii - od 22 marca klub w całości należał będzie do Dariusza Mioduskiego.
Takie rozwiązanie nie oznacza jednak, że z Legią pożegna się Leśnodorski. - Na mocy zawartego porozumienia Dariusz Mioduski zaprosił Bogusława Leśniodorskiego do współpracy. Trafi do rady nadzorczej i będzie zaangażowany w prace na rzecz klubu. Pojawi się nowy prezes, do końca sezonu nic więcej się nie zmieni. Czas na stabilizację. Nowy inwestor w klubie? Pewnie kiedyś się pojawi, ale to perspektywa bliżej nieokreślonej przyszłości - mówi jeden z informatorów gazety. Pewnym jest, że z Legią pożegna się Wandzel.
Według gazety, kwota transakcji wyniosła około 50 milionów złotych. O dojściu do porozumienia strony mają poinformować 23 marca.
ZOBACZ WIDEO Skorupski obronił karnego, ale Napoli i tak wygrało - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]