- Czytałem historię, że po meczu z Sevillą uczestniczyłem w spotkaniu, na którym piłkarze mieli zwolnić trenera, tylko że ja spędziłem trzy godziny na testach antydopingowych - mówi Jamie Vardy, który nie zgadza się z tymi oskarżeniami, ale miały one duży wpływ na jego życie.
Piłkarz wyjawił, że on i jego rodzina otrzymali śmiertelne groźby zaraz po zwolnieniu Claudio Ranieriego. - To przerażające - przyznał napastnik Leicester City.
- Musimy zapomnieć o tym wszystkim i skupić się na grze w piłkę - zakończył Jamie Vardy.
Leicester City po zwolnieniu Ranieriego przejął Craig Shakespeare i wygrał wszystkie cztery mecze.
ZOBACZ WIDEO PSG nie odpuszcza liderowi. Zobacz skrót meczu z Olympique Lyon [ZDJĘCIA ELEVEN]