Władysław Żmuda: Ta kadra może coś ugrać

PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT

- Po latach przerwy Polska znowu ma drużynę, która może coś zdziałać na arenie międzynarodowej - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Władysław Żmuda, 91-krotny reprezentant Polski.

Obecna reprezentacja Polski nazywana jest czasem najlepszą kadrą od 30 lat, a więc od czasów zespołu Antoniego Piechniczka.

Z taką opinią zgadza się Władysław Żmuda, który z zespołami Piechniczka i Kazimierza Górskiego zdobywał dwukrotnie 3. miejsce na świecie.

- Coś w tym jest, kadra dojrzała, zawodnicy grają w dobrych klubach i nie są tam tylko statystami. Przez lata nie było takiego luksusu, byli piłkarze za granicą, ale zbyt często zajmowali ławki rezerwowych - mówi nam Żmuda.

- Wynik na Euro 2016 był OK, ale można było osiągnąć więcej. Myślę, że ten zespół ma potencjał na naprawdę duży sukces, ale jeszcze nie awansował na mundial - zaznacza.

ZOBACZ WIDEO PSG nie odpuszcza liderowi. Zobacz skrót meczu z Olympique Lyon [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy to zespół na miarę tamtych ekip? - pytamy legendarnego środkowego obrońcę.

- Kiedyś było kilku piłkarzy na światowym poziomie, którzy robili grę. Dziś jest przede wszystkim Lewandowski. Potencjał ma Zieliński. Wcześniej wiele wskazywało na to, że Krychowiak wejdzie na ten poziom, ale na razie się zaciął. Choć trzeba przyznać, że i tak zrobił ogromny postęp. Przecież przed wyjazdem do Hiszpanii nikt nie podejrzewał, że ten chłopak sobie poradzi. Wyglądało to na misję samobójczą. A on sobie poradził, zrobił postęp w grze ofensywnej. Teraz ma chwilę kryzysową, to się zdarza, nie robiłbym z tego wielkiego wydarzenia. Na pewno jego brak z Czarnogórą to spora strata - dodaje.

Słynny zawodnik zaznacza też, że jest pod wrażeniem swojego odpowiednika, Kamila Glika.

- Od momentu gdy wskoczył na wysoki poziom, w czasach Torino, można go spokojnie nazwać jednym z najlepszych środkowych obrońców w Europie. Wystarczy zobaczyć gdzie gra, w jakich rozgrywkach, to zawsze najlepszy wyznacznik. Razem z Pazdanem tworzą fajny duet. Zawodnik Legii jest solidny, dobrze się wkomponował. Do tego jest skuteczny w grze jeden na jednego, dobrze się ustawia. I wytrzymał mistrzostwa Europy na tym wysokim poziomie. Czego chcieć więcej? - pyta retorycznie.

Źródło artykułu: