Podbeskidzie Bielsko-Biała odpadło z wyścigu o awans

Celem Podbeskidzia Bielsko-Biała na obecny sezon była walka o awans do Lotto Ekstraklasy. Bielszczanie jednak rozczarowują i praktycznie nie mają już szans na realizację tego założenia.

Podbeskidzie Bielsko-Biała po 23. kolejce zajmuje dopiero jedenastą pozycję w tabeli Nice I ligi. To wynik daleki od oczekiwań kibiców. Przed startem rozgrywek, a także w trakcie zimowej przerwy, zarząd Podbeskidzie otwarcie mówił, że celem jest awans. Górale jednak słów tych nie przemienili w czyny i zamiast odrabiać dystans do czołówki, to wciąż powiększają straty.

Po remisie ze Stomil Olsztyn (2:2) bielszczanie do miejsca premiowanego awansem tracą 7 punktów, a do liderującej Chojniczanki 10 "oczek". Większość drużyn wyprzedzających Podbeskidzie w tabeli ma jednak mniej rozegranych meczów niż Górale.

Podbeskidzie starcie ze Stomilem zaczęło w najlepszy możliwy sposób. W 4. minucie Górale po golu Nermina Haskicia wyszli na prowadzenie, które utrzymali do końca pierwszej połowy. W drugiej części gry olsztynianie wykorzystali fragment słabszej dyspozycji miejscowych i zdobyli dwa gole.

- Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu w porządku. Bardzo ładny gol Haskicia, kontrolowaliśmy grę, neutralizowaliśmy atuty przeciwnika i stwarzaliśmy sobie okazje. Tak też chcieliśmy grać w drugiej części spotkania, ale na chwilę straciliśmy głowę i kontrolę nad meczem, przez co rywal zdobył dwie bramki - stwierdził trener Górali, Jan Kocian.

Bielszczanom udało się wyrównać i zdobyć punkt. - Po straconych golach musieliśmy się skupić żeby nie grać nerwowo. Udało się zdobyć wyrównującą bramkę, staraliśmy się dołożyć trzecią, lecz niestety to nam się nie powiodło. Szkoda, że kolejny raz zdobywamy tylko jeden punkt, tracąc dwa, a punkty są nam bardzo potrzebne - dodał Kocian.

ZOBACZ WIDEO Bajeczny gol i hat-trick Paulinho. Zobacz skrót meczu Urugwaj - Brazylia [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)