Dani Alves w 2015 roku, skonfliktowany z działaczami klubu opuścił
Dumę Katalonii. Brazylijczyk wielokrotnie podkreślał jednak, że z samymi
piłkarzami ma doskonały kontakt.
- Gra przeciwko Barcelonie była bardzo dziwnym uczucie - tłumaczy 33-letni defensor. - Jedną rzeczą jest granie przeciwko niektórym z nich w meczach reprezentacji, a czym innym jest rywalizacja ze wszystkimi moimi kolegami. Byłem szczęśliwy, ale smutek moich przyjaciół jest także moim smutkiem, dlatego powstrzymałem się i nie celebrowałem pierwszej bramki - dodaje.
Juventus Turyn zagrał we wtorek kapitalnie. Według Daniego Alvesa, drużyna otarła się o perfekcję.
- Kiedy odpowiednio przygotowujesz się do spotkania, możesz osiągnąć
zamierzone cele. Później musisz ciężko pracować, ponieważ wiesz, że naprzeciw
siebie masz wspaniały zespół. Rozegraliśmy mecz ocierający się o perfekcję
- komentuje piłkarz.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Teodorczyk bez gola. Zobacz skrót meczu Anderlecht - KAA Gent [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[/color]
Mistrz Włoch ma kapitalną zaliczkę przed rewanżowym meczem w
Barcelonie. Piłkarze Juventusu doskonale pamiętają jednak o wpadce PSG na Camp
Nou i zamierzają do końca utrzymać koncentrację.
- Nie można jechać na Camp Nou z zamiarem bronienia rezultatu, ponieważ wtedy spotkanie staje się niesamowicie długie. Pojedziemy tam z zamiarem zdobycia goli i przejścia do kolejnej rundy. Jeżeli powtórzymy mecz z wtorku, to uda nam się pokonać tych fenomenów - kończy Alves.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)