To właśnie niemiecka gazeta w środę przed meczem zapytała Polaka o najbliższe dni. Robert Lewandowski odpowiedział krótko i treściwie. - Z meczu z Bayerem Leverkusen jestem wykluczony. Ale wracam do gry w Madrycie.
Część o sobotnim meczu z Bayerem odkrywcza nie jest, bo Polak i tak pauzowałby za kartki. Deklaracja gry w rewanżu z Realem Madryt jest już jednak niezwykle ważna.
"Bild" nie ma wątpliwości, że powrót Lewandowskiego do składu jest pilnie potrzebny.
Widzieliśmy to w środę, gdy ofensywa Bayernu Monachium bez polskiego napastnika nie istniała. Thomas Mueller, który Lewandowskiego zastąpił zagrał zły mecz. Niemiec nie jest dziś równorzędnym rywalem dla Polaka. Ten w zasadzie nie ma z kim rywalizować o miejsce w składzie. Mecz z Realem pokazał, że Bayern jest od Lewandowskiego uzależniony. Przegrał z Realem 1:2.
Polak nie zagrał w środę z powodu urazu barku. Nabawił się go w ligowym meczu z Borussią Dortmund.
ZOBACZ WIDEO Wybuchy w Dortmundzie. Co wiemy?