Właśnie wyjazdowy mecz Concordii rozpoczął zmagania w 22. kolejce. Piotrkowianie, po niespodziewanym zwycięstwie nad Kolejarzem Stróże tydzień temu, tym razem pojechali na mecz do Łomży. Goście byli zdecydowanym faworytem. Długo jednak mieli problemy ze sforsowaniem miejscowej defensywy. W 27. minucie wynik spotkania otworzył Hubert Górski, a dopiero w ostatnich 25 minutach spotkania padły pozostałe bramki.
Nie zawiódł OKS 1945 Olsztyn, który podejmował jednego z outsiderów rozgrywek - Nidę Pińczów. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy byłby niespodzianką. OKS wygrał jednak 3:1, a wszystkie bramki padły już w pierwszych 45 minutach spotkania.
Niespodzianką byłaby również strata punktów przez otwocki Start. Wicelider rozgrywek grał przed własną publicznością z przedostatnią w tabeli Stalą Poniatowa. Mecz rozpoczął się dość sensacyjnie i w 30. minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Piotra Wilawera. Jednak jeszcze w pierwszej połowie wyrównał skuteczny wiosną Piotr Sobótka, a tuż po przerwie wynik spotkania ustalił Uzouma Christian Luke.
Szczęśliwe zwycięstwo odniósł KSZO. W jednym z najciekawszych spotkań kolejki gracze z Ostrowca podejmowali Ruch Wysokie Mazowieckie. Goście, dzięki ewentualnemu zwycięstwu, mogliby zbliżyć się do pierwszej trójki. Przez długi czas w Ostrowcu utrzymywał się remis, jednak w 89. minucie fantastycznym lobem z około 50 metrów popisał Łukasz Szymoniak, który wypatrzył złe ustawienie broniącego bramki Ruchu Grzegorza Sandomierskiego.
Inne z ciekawych spotkań w tej kolejce odbyło się w Suwałkach. Groźne u siebie Wigry podejmowały faworyta do awansu - Sandecję Nowy Sącz. Rozpoczęło się zgodnie z planem. Przyjezdni wyszli na prowadzenie tuż przed przerwą po bramce Wojciecha Fabianowskiego. Jednak pięć minut przed końcem meczu do remisu doprowadził Maciej Makuszewski.
W ostatnim sobotnim meczu Hetman Zamość zmierzył się z Okocimskim KS Brzesko. Spotkanie zespołów walczących o wydostanie się ze strefy barażowej zakończyło się bezbramkowym remisem. Drużyny te zajmują odpowiednio 13. i 14. miejsce w tabeli.
W niedzielę jako pierwsi na boisko wybiegli piłkarze w Łowiczu. Było to ważne spotkanie dla obu ekip. Łowiczanie wygrali 3:1 i wyprzedzili w tabeli Przebój, wciąż zachowując szanse na upragniony awans na zaplecze ekstraklasy. Trudno jednak przewidzieć, jak potoczyłyby się losy spotkania, gdyby w 30. minucie Marcin Siedlarz nie ujrzał drugiej żółtej kartki i nie został wyrzucony z boiska. Sędzia w tej sytuacji nie popełnił jednak błędu i podjął słuszną decyzję.
Cenne zwycięstwo odniósł Górnik Wieliczka. Piłkarze z Małopolski wygrali na wyjeździe po bramkach Macieja Kisiela i Wojciecha Wojcieszyńskiego. Dzięki temu zwycięstwu Górnik zachował kontakt z ligową czołówką.
W ostatnim meczu 22. kolejki doszło do największej sensacji. Trzeci w tabeli Kolejarz Stróże podejmował Sokoła Aleksandrów Łódzki. Sokół miał fatalną passę - przegrał (i to wysoko) cztery ostatnie spotkania. W Stróżach, zgodnie z oczekiwaniami, Kolejarz szturmował bramkę gości. Napastnicy gospodarzy nie potrafili jednak znaleźć sposobu na bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Arkadiusza Simę. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na nich w 73. minucie. Michał Gryźlak sfaulował w polu karnym Kamila Bartosa, a pewnym egzekutorem jedenastki był Adrian Kasztelan. Dziesięć minut później Kolejarz zdobył bramkę, ale gracz gospodarzy był na spalonym. W samej końcówce meczu doskonałą sytuację na zdobycie gola zmarnował Grzegorz Piechna. Sokół odniósł w niedzielę nie tylko pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej, ale również po raz pierwszy w tym roku trafił do siatki rywala.
Po tej kolejce w czubie tabeli nie doszło do zmian. Z dorobkiem 42 punktów stawce przewodzą KSZO i Start. Trzecie miejsce zachował Kolejarz, ale do prowadzącej dwójki traci już cztery punkty, a jego przewaga nad Sandecją stopniała do dwóch oczek. Za tą czwórką znajduje się liczna grupa pościgowa. Nawet 13. w tabeli Hetman Zamość traci do 3. Kolejarza tylko 6 punktów. W dole bez zmian. Tabelę zamyka ŁKS Łomża, przed nim plasuje się Stal Poniatowa i Nida Pińczów. Najmniejszą stratę do strefy barażowej ma Jeziorak Iława, ale wydaje się, że te cztery zespoły powinny się już pogodzić ze spadkiem z ligi.
22. kolejka II ligi grupy wschodniej:
ŁKS Łomża - Concordia Piotrków Trybunalski 0:5 (0:1)
0:1 - Górski 27'
0:2 - Wolan 66'
0:3 - Fabich 75'
0:4 - Juszkiewicz 80'
0:5 - Komar 90'
OKS 1945 Olsztyn - Nida Pińczów 3:1 (3:1)
1:0 - Piesio 18'
2:0 - Koprucki 30'
3:0 - Suchocki 36'
3:1 - Patejuk 44'
Start Otwock - Stal Poniatowa 2:1 (1:1)
0:1 - Wilawer 30'
1:1 - Sobótka 39'
2:1 - Luke 48'
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Ruch Wysokie Mazowieckie 1:0 (0:0)
1:0 - Szymoniak 89'
Wigry Suwałki - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (0:1)
0:1 - Fabianowski 45'
1:1 - Makuszewski 86'
Hetman Zamość - Okocimski KS Brzesko 0:0
Pelikan Łowicz - Przebój Wolbrom 3:1 (2:1)
1:0 - Grzelczak 4'
1:1 - Mateusz Siedlarz 25'
2:1 - Piosik 42'
3:1 - Mójta 81'
Jeziorak Iława - Górnik Wieliczka 0:2 (0:1)
0:1 - Kisiel 45'
0:2 - Wojcieszyński (k.) 66'
Kolejarz Stróże - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:1 (0:0)
0:1 - Kasztelan (k.) 73'