2 
Robert Lewandowski od pięciu sezonów jest najskuteczniejszym zawodnikiem Bundesligi. Od 2011 roku żaden inny napastnik nie strzelił w niemieckiej ekstraklasie tylu goli (139), co Polak.
Na cztery kolejki przed końcem bieżącego sezonu "Lewy" ma na koncie 26 bramek i jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Polak zmierza po trzecią w karierze, a drugą z rzędu koronę króla strzelców niemieckiej ekstraklasy. Jeśli powtórzy sukces sprzed roku, będzie pierwszym od 19 lat zawodnikiem, któremu udało się obronić tytuł najskuteczniejszego piłkarza Bundesligi.
- To niesamowite, co pokazuje i to w każdym meczu, grając co trzy dni. Grać ciągle z taką energią i z takim zaangażowaniem to rzecz godna podziwu - rozpływa się nad Lewandowskim Sandro Wagner.
30-letni napastnik Hoffenheim przyznał niedawno, że chętnie wróciłby do Bayernu, którego jest wychowankiem. Wagner ma wysoką samoocenę, ale mimo wszystko nie ma zamiaru stawiać się w tym samym rzędzie co Lewandowski i Pierre-Emerick Aubameyang.
ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok
- Nie można nas ze sobą porównywać. To snajperzy, których głównym zadaniem jest finalizacja akcji, a ja muszę być bardziej wszechstronny i więcej gram dla drużyny. Nie rywalizuję z innymi na liczbę zdobytych bramek - mówi Wagner.
Przy okazji wypowiedzi Wagnera warto miejscu przypomnieć, że kapitan reprezentacji Polski jest wzorem dla napastnika Realu, Alvaro Moraty. Hiszpan nie raz przyznał, że ogląda każdy mecz Lewandowskiego - także w drużynie narodowej - by jak najwięcej nauczyć się od Polaka.
Czy Robert Lewandowski to najlepszy dziś napastnik na świecie? 
