Piast - Jagiellonia: wicemistrz vs lider, czyli... faworyt jest jeden

PAP
PAP

Jagiellonia Białystok może po fazie zasadniczej nadal być liderem Lotto Ekstraklasy. Musi jednak w 30. kolejce pokonać Piasta Gliwice, któremu też marzy się komplet punktów.

Po 29 kolejkach obecnego sezonu Jagiellonia Białystok zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z jednopunktową przewagą nad drugą Legią Warszawa. Trzy "oczka" białostoczanie mają nad Lechią Gdańsk i cztery nad Lechem Poznań. Różnice są zatem w zasadzie zerowe, biorąc pod uwagę, że za chwilę punkty zostaną podzielone. Żubry muszą zatem pokonać w Gliwicach Piasta, aby mieć pewność, że w rundzie finałowej będą na uprzywilejowanej pozycji.

Na Śląsku też jednak mają o co walczyć. Niebiesko-czerwoni przegrali ostatnio w bardzo kiepskim stylu z Termaliką (0:1) i tylko postawa Jakuba Szmatuły uchroniła ich przed wyższą porażką. Po tamtej porażce grzmiał trener Piastunek, Dariusz Wdowczyk. - To nie jest trzecia czy czwarta liga, tylko Ekstraklasa. Niektórzy zawodnicy muszą zastanowić się nad swoją postawą na boisku. Te słowa mogą zwiastować spore zmiany w składzie na potyczkę z liderem. A jeśli wicemistrzowie Polski marzą o wygranej, to muszą zagrać na 110% swoich możliwości. Walka bowiem toczyć się będzie o miejsce gwarantujące cztery mecze u siebie po podziale punktów. W tej chwili Piast traci do dwunastej Cracovii jedno "oczko", i jeśli zwycięży, a Pasy stracą punkty z Legią, to więcej spotkań rozegra przy Okrzei. Z perspektywy gliwiczan jest to bardzo ważne, ponieważ na wyjazdach ten zespół spisuje się fatalnie.

Historia pojedynków Piasta z Jagiellonią jest zdecydowanie korzystniejsza dla tych drugich. Na dwadzieścia dwa mecze Jaga wygrała dziesięć, osiem razy padł remis, a tylko czterokrotnie trzy punkty zdobywali gliwiczanie. Jesienią pewnie 2:0 zwyciężył lider Ekstraklasy, ale w wicemistrzowskim dla Piasta sezonie, to on dwukrotnie sięgał po pełną pulę, po wygranych 2:0.

Do braku Mateusza Maka i Edvinasa Girdvainisa sztab szkoleniowy Piastunek zdążył już przywyknąć, więc można powiedzieć, że gospodarze zagrają w możliwie najmocniejszym zestawieniu. Z większymi problemami zmaga się Michał Probierz. Trenerowi Jagi z gry za kartki wypadł Piotr Tomasik, co jest bardzo dużym osłabieniem linii defensywnej. Ponadto defensor potrafi również dobrze dośrodkować czy to ze stałego fragmentu czy to z gry. Kontuzję leczy Karol Mackiewicz, a pod dużymi znakami zapytania stoją występy Konstantina Vassiljeva oraz Przemysława Frankowskiego.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Musiał z Krakowa.

Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok / sob. 22.04.2017r. godz. 18:00

Przewidywane składy:
Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła - Aleksandar Sedlar, Uros Korun, Hebert Silva Santos, Marcin Flis - Gerard Badia, Radosław Murawski, Martin Bukata, Patrik Mraz - Maciej Jankowski, Łukasz Sekulski.

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Zygmunt Gordon, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Łukasz Burliga - Przemysław Frankowski, Jacek Góralski, Rafał Grzyb, Taras Romanczuk, Fiodor Cernych - Cillian Sheridan.

Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani

Komentarze (0)