Stanisław Wróbel: Wygra ten, kto wytrzyma presję

Doświadczony napastnik Stanisław Wróbel przed laty miał okazję bronić barw Górnika Zabrze. Do stycznia 2009 roku znajdował się w kadrze gliwickiego Piasta. Zawodnik zna bardzo dobrze oba zespoły, które powalczą ze sobą o ligowe punkty w piątkowym spotkaniu 22. kolejki ekstraklasy. Doświadczony piłkarz nie widzi zdecydowanego faworyta do zwycięstwa w tej konfrontacji.

Zarówno Piast, jak i Górnik w tym sezonie walczą o utrzymanie. W chwili obecnej gliwiczanie mają cztery punkty przewagi nad zespołem z Zabrza, zatem wynik piątkowej rywalizacji ma ogromne znaczenie dla obu drużyn. - To jest spotkanie, w którym każdy zespół będzie chciał wygrać za wszelką cenę. Górnik jest ostatni w tabeli i musi zdobyć trzy punkty, jeżeli chce się utrzymać. Piast nie może tego meczu przegrać, bo wówczas Górnik się do niego bardzo zbliży. Wydaje mi się, że wygra ten, kto wytrzyma ogromną presję i próbę nerwów, bo na pewno stres będzie towarzyszył obu zespołom. Kto lepiej go zniesie, ten wygra - powiedział Stanisław Wróbel w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Piast piątkowym meczem przywita się z Gliwicami. Do tej pory o ligowe punkty walczył w Wodzisławiu Śląskim. - Myślę, że atutem Piasta będzie własne boisko. Pierwszy raz w ekstraklasie gliwiczanie zagrają na własnym stadionie. Na pewno będzie to dla kibiców i samych zawodników nowe przeżycie. Górnik jednak wysoko postawi poprzeczkę. To powinno być naprawdę interesujące spotkanie - zauważył Wrobel.

Napastnik LZS Leśnica uważa, że gliwiczanie będą musieli przede wszystkim uważać na prawą stronę zabrzan. - Damian Gorawski, Robert Szczot. Obaj szybko wkomponowali się w ten zespół, stwarzają sporo sytuacji. Piast będzie musiał na tych zawodników zwrócić szczególną uwagę. Podobnie na stałe fragmenty gry. One też są mocną stroną Górnika - wyjaśnił.

W meczu Piasta z Górnikiem zabraknie Adama Banasia. Obrońca, który jesienią bronił barw beniaminka z Gliwic, nie może zagrać w tym spotkaniu. - Banaś bardzo dobrze wkomponował się w szeregi nowej drużyny. Dla niego to na pewno nie jest wesoła sytuacja i dla Górnika także. Adam może nie jest jeszcze filarem tego zespołu, bo to za dużo powiedziane, ale na pewno jest jego mocnym punktem. Mógłby być bardzo przydatny przy stałych fragmentach - stwierdził Wróbel.

Doświadczony napastnik ma nadzieję, że niezależnie od wyniku piątkowej rywalizacji gliwiczanie i zabrzanie pozostaną w ekstraklasie. - Szczerze życzę obu zespołom, żeby się utrzymały. Piast jest beniaminkiem, ale robi się tam wszystko, by ekstraklasę w Gliwicach utrzymać. Będzie budowany nowy stadion. Chciałbym, aby oba te zespoły pozostały w lidze. Mam nadzieję, że tak się stanie - zakończył.

Komentarze (0)