Leo Messi coraz bliżej pozostania w Barcelonie. Kibice mogą odetchnąć z ulgą

Reuters / Reuters / Stringer Livepic / na zdjęciu: Leo Messi i Luis Suarez
Reuters / Reuters / Stringer Livepic / na zdjęciu: Leo Messi i Luis Suarez

Saga z nowym kontraktem Leo Messiego powoli dobiega końca. Gwiazdor FC Barcelona w najbliższych tygodniach ma przedłużyć umowę, dzięki której będzie inkasował około 35 mln euro!

W tym artykule dowiesz się o:

Dla włodarzy Dumy Katalonii był to absolutny priorytet. Negocjacje nie były łatwe, ale wszystko wskazuje na to, że Lionel Messi pozostanie w FC Barcelona nawet do końca kariery. W nowej umowie Argentyńczyk będzie mógł liczyć na wielkie pieniądze. Mówi się nawet o kwocie 35 mln euro netto za sezon.

Według hiszpańskich mediów, przyjazd do Barcelony ojca piłkarza - Jorge Messiego pozwolił na przyspieszenie negocjacji. Agent 29-letniego zawodnika oraz prezes Josep Bartomeu spotkali się w ostatnich dniach w Katalonii. Rozmowy nie trwały długo, ale były wystarczające, aby osiągnąć porozumienie. Do ustalenia pozostały jeszcze drobne szczegóły.

Nowy kontrakt jest już tylko kwestią czasu. Piłkarz jest zdecydowany, aby pozostać w Katalonii, w której czuje się znakomicie. Messi chce pobić kolejne rekordy i przede wszystkim zdobywać nowe trofea do gabloty Barcelony.

Oprócz Argentyńczyka, w kolejce do podpisania umowy stoi Andres Iniesta, jednak w tym wypadku sprawa nie jest taka oczywista. Wychowanek Barcelony chciałby być ciągle zawodnikiem pierwszego składu, a jego forma z roku na rok jest jednak coraz słabsza. Obie strony nie osiągnęły jeszcze żadnego kompromisu.

ZOBACZ WIDEO Pięć goli, czerwona kartka i wygrana Barcelony! Zobacz skrót meczu Real - Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (5)
avatar
Maciej Lipiński
26.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chytry kurdupel gra coraz gorzej. Cała drużyna gra na niego cały mecz, żeby mógł wykorzystać 2 sytuacje z 10 i jeszcze uznawają go za niewiadomo kogo. 
avatar
ThorinS
25.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ojciec przyleciał by dogadać się z synem ile mają wziąść kasy, " lewej na czarno" by podatku nie zapłacić... Przecież w domu bieda... 
avatar
Franka
25.04.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Głupio by to wyglądało jakby Messi grał w innej drużynie. Neya to napewno zobaczymy bo dla neya to kasa się liczy a Messi to inny typ czlowieka. 
avatar
Robert Paczkowski
25.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że podają mu kwotę netto. Przynajmniej chłopina wie ile mu zostanie jeśli zdecyduje się na rozliczenie ze skarbówką ;)