Finał Pucharu Polski: Komfort Lecha Poznań, Arka Gdynia osłabiona

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Dariusz Formella
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Dariusz Formella

Lech Poznań zagra w finale Pucharu Polski w najsilniejszym składzie, Arka Gdynia takiego komfortu nie ma. W ekipie Leszka Ojrzyńskiego zabraknie Dariusza Formelli, a powodem nie są kartki, ani kontuzja.

Wiosną 21-latek jest zazwyczaj podstawowym zawodnikiem beniaminka Lotto Ekstraklasy, ale gra w nim na zasadzie wypożyczenia właśnie z Kolejorza i kluby umówiły się, że w meczu z poznaniakami w Pucharze Polski nie wystąpi.

We wtorek zatem na PGE Narodowym Dariusza Formelli na boisku zabraknie, a to dla gdynian spore osłabienie (w 2017 roku zdobył trzy bramki).

- Nie wykonywałem żadnych działań, by Darek jednak mógł wystąpić. Otrzymałem taką informację i nie wnikałem w szczegóły. Formelli zabraknie, ale mamy innych zawodników, którzy bardzo chcą zagrać. Grupa jest duża. Ostatnio kilku moich podopiecznych wróciło do zdrowia i to dobra wiadomość, bo nie mamy już takiego problemu jak np. przy okazji ligowego spotkania z Wisłą Płock, w którym został nam zaledwie jeden napastnik - powiedział trener Arki, Leszek Ojrzyński.

Młody pomocnik to dla sztabu gdynian zdecydowanie najlepsze źródło informacji o Lechu. W rozpracowaniu rywala jednak nie pomagał. - Niech się skupi na grze, zresztą pewne rzeczy i tak można przewidzieć. Wiadomo, że Lech spróbuje jak najszybciej zdobyć gola. Zakładam też, że zagra jednym defensywnym pomocnikiem, a nie dwoma tak jak w meczu z Koroną. Nie zastanawiamy się zbyt dużo nad takimi rzeczami, bo możemy np. przyjąć, że poznaniacy wyjdą z Dawidem Kownackim na lewym skrzydle, a jednak będzie inaczej i wtedy mamy wpadać w panikę? - pyta Ojrzyński.

Finał Pucharu Polski rozpocznie się we wtorek o godz. 16.00.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała w gorących derbach. Prezenty dla Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: