Usain Bolt myśli o karierze piłkarza? "Strzelałbym po 20 goli na sezon"

East News / AFP
East News / AFP

Ośmiokrotny mistrz olimpijski, Usain Bolt, po tegorocznych mistrzostwach świata w Londynie zakończy swoją lekkoatletyczną karierę, ale szuka nowych wyzwań. Bardzo poważnie myśli o zostaniu piłkarzem.

W tym artykule dowiesz się o:

To już nie jest pierwsza tego typu informacja. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Bolt dawał do zrozumienia, że chciałby rozpocząć swoją piłkarską przygodę. Marzy mu się gra w jego ulubionym klubie, Manchesterze United, choć jesienią ubiegłego roku pojawiły się informacje, że jest w kontakcie z Thomasem Tuchelem, trenerem Borussii Dortmund. Doniesienia te potwierdził szef klubu Hans-Joachim Watzke.

W piątkowym wydaniu magazynu "So Foot" Usain Bolt stwierdził, że gra w piłkę na poziomie Wayne'a Rooneya, którego zalicza do pięćdziesiątki najlepszych graczy świata.

- Rooney to wielki piłkarz, ale nie jest na poziomie Cristiano Ronaldo, Neymara czy Messiego. Uważam jednak, że można go zakwalifikować do top 50 najlepszych piłkarzy świata. A ja mam ambicję, by znaleźć się w tej grupie, jeśli tylko otrzymałbym szansę na regularną grę. Jeśli tak by się stało, stać byłoby mnie na strzelanie przynajmniej 20 goli w sezonie - stwierdził jamajski sprinter.

W sierpniu rekordzistę świata w biegu na 100 i 200 metrów czekają mistrzostwa świata w Londynie. Ma to być jego pożegnanie z profesjonalnymi startami w lekkiej atletyce, ale nie koniec jego przygody ze sportem.

ZOBACZ WIDEO Primera Division: FC Barcelona wygrała w gorących derbach. Prezenty dla Suareza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Uważam, że czas spróbować czegoś nowego - mówił Bolt - Bardzi lubię piłkę nożną, choć jest to sport bardziej wymagający fizycznie. Nie jestem też najmłodszy, ale stać mnie jeszcze na grę na najwyższym poziomie przez przynajmniej cztery lata - stwierdził.

Niedawno najszybszego człowieka świata widziano na treningu drużyny JS St-Jean Beaulieu występującej na co dzień w Ligue 2. Takiej opcji Bolt również nie odrzuca.

- Dlaczego nie? Trzeba przecież od czego zacząć. Może nie od klubu z najwyższej półki, ale też nie od drużyny z ligi podwórkowej. Nie chcę grać w piłkę dla samej gry, pragnę wystąpić w drużynie z aspiracjami! - zapowiedział Jamajczyk.

Źródło artykułu: