Muzułmański kleryk wywołał zamieszanie. Chrześcijańscy kibice futbolu są wściekli

Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Diego Costa
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: Diego Costa

Religia w futbolu to bardzo delikatny temat. Nic więc dziwnego, że słowa Mohammeda al Arefe wywołały taką lawinę komentarzy na portalach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Muzułmański kleryk, Mohammed al Arefe, którego na portalach społecznościowych śledzi ponad 17 mln ludzi, zasugerował, że piłkarze wyznania chrześcijańskiego powinni dostać zakaz pokazywania znaków religijnych.

"Widziałem w sieci filmiki ze sportowcami. To byli piłkarze, którzy biegali, strzelali i robili znak krzyża na klatce piersiowej po wygranym meczu. Moje pytanie brzmi: czy zasady FIFA na to pozwalają?" - zapytał zdziwiony na Twitterze.

Jego słowa wywołały wielką falę komentarzy w sieci. Jeden z sympatyków futbolu przypomniał klerykowi, że muzułmańscy zawodnicy robią dokładnie to samo.

"Mohamed Salah i inni również padają na kolana, aby się modlić po zdobytej bramce i nikt ich za to nie karze. Zostaw sport tym, którzy się nim interesują" - zaznaczył jeden z oburzonych fanów futbolu.

Religia w sporcie to bardzo delikatny temat. Nie tak dawno temu głośno było w mediach o Realu Madryt, który zgodził się usunąć krzyż z herbu na pamiątkach klubowych przeznaczonych dla kibiców z Bliskiego Wschodu.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Źródło artykułu: