Sławomir Peszko: Trener Lecha ciągle prowokuje

- Nie wiem, o co chodzi trenerowi Nenadowi Bjelicy. Ciągle prowokuje, ma do mnie pretensje - opowiada pomocnik Lechii, Sławomir Peszko, po bezbramkowym remisie z Lechem.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Newspix / Lukasz Laskowski / PressFocus

Ani Lechia ani Lech nie wykorzystali okazji, by chociaż na dwie godziny objąć prowadzenie w tabeli ekstraklasy. Spotkanie w Poznaniu rozczarowało, goście z Trójmiasta nie oddali nawet celnego strzału w meczu.

Peszko widzi jednak pozytywy.

- Gdybyśmy przegrali, byłoby w zasadzie pozamiatane. A tak dalej walczymy o mistrzostwo Polski i możliwość gry w europejskich pucharach. Wynik mógł być lepszy, ale nie jest najgorszy - komentuje reprezentant Polski w rozmowie z NC+.

Pomocnik komentuje również zachowanie trenera Lecha Poznań, Nenada Bjelicy.

- Nie wiem, o co mu chodzi. Ciągle prowokuje, ma do mnie pretensje. Jedyne, co mogę mu wręczyć, to medal za zdobycie Pucharu Polski, bo ja mam, a on nie - odpowiedział Peszko szkoleniowcowi Lecha.

ZOBACZ WIDEO Osiem goli w meczu AS Roma. Wojciech Szczęsny wpuścił trzy [ZDJĘCIA ELEVEN]

Czy Lechia zdobędzie w tym sezonie mistrzostwo Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×