Pierwsza połowa była bardzo słabym widowiskiem, jednak lepsze wrażenie sprawiała drużyna gospodarzy i to ona w 37. minucie objęła prowadzenie. Benjamin Lecomte instynktownie zatrzymał strzał Benjamina Niveta, ale natychmiastową dobitką z ostrego kąta do siatki trafił Stephane Darbion.
FC Lorient, które uchodziło za faworyta dwumeczu, zaczęło go bardzo bojaźliwie i długo miało na Stade De L'Aube spore kłopoty. Podopieczni Bernarda Casoniego obudzili się dopiero w drugiej części. Sygnałem ostrzegawczym dla ESTAC Troyes był już strzał głową Michaela Cianiego, który kapitalnie zatrzymał Mamadou Samassa. W 82. minucie bramkarz miejscowych był już jednak bezradny i do wyrównania doprowadził Majeed Waris, który perfekcyjnym uderzeniem w długi róg wykorzystał podanie Benjamina Moukandjo.
W tym momencie nic nie wskazywało na zwycięską bramkę dla Troyes, bo stroną dominującą była 18. ekipa minionego sezonu Ligue 1. Gospodarzy stać było jednak na jeszcze jeden zryw i w doliczonym czasie kapitalnym płaskim strzałem sprzed pola karnego zwycięstwo zapewnił im Nivet.
3. zespół Ligue 2 pojedzie więc na rewanż ze skromną zaliczką. Drugie starcie obu ekip zaplanowano na niedzielę na godz. 21.00.
ESTAC Troyes - FC Lorient 2:1 (1:0)
1:0 - Stephane Darbion 37'
1:1 - Majeed Waris 82'
2:1 - Benjamin Nivet 90+1'
ZOBACZ WIDEO Skromna wygrana OM i ogromna przepychanka w końcówce. Zobacz skrót meczu z Bastią [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)