Na spotkanie z Rumunią selekcjoner powołał 19 zawodników z klubów zagranicznych, a nominacje dla piłkarzy z Lotto Ekstraklasy ogłoszone zostaną 31 maja. Tego samego dnia rozpocznie się zgrupowanie w Warszawie, ale w komplecie kadra będzie trenowała dopiero od 5 czerwca, gdy dołączą do niej Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Łukasz Teodorczyk i gracze z polskich klubów.
Jak podaje "Przegląd Sportowy", Adam Nawałka dał swoim podopiecznym wybór: albo przyjadą do Warszawy wcześniej, czyli 31 maja i będą pracowali w grupie nad utrzymaniem formy z sezonu, albo zjawią w Polsce 5 czerwca, gdy zgrupowanie w Warszawie będzie miało swój oficjalny początek, a do tego momentu będą ćwiczyli we własnym zakresie.
Zdecydowana większość kadrowiczów postawiła na wcześniejszą pracę w grupie, ale na przykład Lewandowski, po konsultacjach z selekcjonerem, otrzymał kilka dni urlopu więcej. Nawałka wziął pod uwagę nie tylko intensywny sezon "Lewego", który od 14 sierpnia wystąpił w 47 meczach Bayernu i pięciu reprezentacji Polski, spędzając na boisku 4471 minut, ale też sytuację rodzinną kapitana. Lewandowski na początku maja został ojcem i selekcjoner da swojemu podopiecznemu szansę na nacieszenie się córką.
Dopiero 5 czerwca do kadry dołączą także Piszczek i Teodorczyk. Pierwszy zakończy sezon najpóźniej ze wszystkich kadrowiczów, bo jeszcze w sobotę (27.05) wystąpi w finale Pucharu Niemiec. Natomiast "Teo", który w kampanii 2016/2017 zagrał w aż 57 spotkaniach, zmaga się z urazem stawu skokowego i potrzebuje czasu na odzyskanie zdrowia.
Mecz 6. kolejki el. MŚ 2018 Polska - Rumunia zostanie rozegrany 10 czerwca na PGE Narodowym. Biało-Czerwoni są liderem swojej grupy eliminacyjnej, a po spotkaniu z Rumunią ich przewaga nad resztą stawki może wzrosnąć do ośmiu punktów.
ZOBACZ WIDEO Wielka radość piłkarzy Realu Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]