W wyniku zamachu w Manchesterze w zeszły poniedziałek zginęły 22 osoby. Po koncercie piosenkarki Ariany Grande doszło do eksplozji bomby. Oprócz ofiar, w tym dzieci, wiele osób zostało rannych.
Mieszkańcy Manchesteru rozpoczęli zbiórkę pieniędzy dla rodzin zabitych i poszkodowanych. Do akcji włączyły się między innymi lokalne kluby piłkarskie. Zareagowali również Paul Scholes i Anthony Crolla.
Obaj mieszkańcy Manchesteru chcą zorganizować w najbliższy piątek 24-godzinny turniej, który ma potrwać do soboty wieczór. Każda drużyna, która będzie chciała wziąć w nim udział, musi wpłacić 10 funtów od jednego zawodnika.
Wcześniej na konto fundacji "We Love Manchester" pieniądze wpłacili między innymi Wayne Rooney i Yaya Toure. Obaj piłkarze przeznaczyli na pomoc poszkodowanym po 100 tysięcy funtów.
ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP