Ekstraklasa: Ligowcy walczą o miliony

Materiały prasowe / Ekstraklasa SA / Czy reforma Lotto Ekstraklasy da coś polskiej piłce?
Materiały prasowe / Ekstraklasa SA / Czy reforma Lotto Ekstraklasy da coś polskiej piłce?

Ostatnia kolejka w polskiej ekstraklasie to nie tylko walka o tytuły i prestiż. Stawką są również spore, jak na polskie warunki, gratyfikacje finansowe zagwarantowane w regulaminie premiowania ekip występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Piątkowy "Przegląd Sportowy" przypomina, że dla drużyny, która wywalczy tytuł mistrza Polski zagwarantowana jest premia w wysokości 4,9 mln złotych. Wicemistrz otrzyma 3,7 mln, a zespół z najniższego stopnia podium 2,5 mln. W kontekście tego, jak wygląda aktualnie sytuacja w tabeli, istotna wydaje się informacja, że jedynie najlepszej trójce należy się dodatkowa kasa.

W grze o czołowe lokaty pozostają jednak cztery drużyny - Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok, Lech Poznań oraz Lechia Gdańsk. Jednej z zainteresowanych ekip w najbliższą niedzielę przejdzie więc koło nosa pokaźna suma.

Dziennikarze "PS" przypominają również, jak wielki wpływ na klubowe finanse ma ewentualny spadek z ligi. Wprawdzie jedno miejsce pod kreską zajęte zostało przez Ruch Chorzów, ale o drugie "walczą" ekipy z Gdyni i Łęcznej. Wypadnięcie z grona ekstraklasowców to cios w finanse klubu na poziomie około siedmiu milionów złotych w skali sezonu. Jak na dłoni widać więc, że stawka jest przeogromna.

Grupa spadkowa swoje mecze rozegra w piątek, 2 czerwca. W kluczowych starciach Górnik Łęczna zagra na wyjeździe w Chorzowie, a Arka Gdynia - również w gościach - zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Mecze grupy mistrzowskiej odbędą się z kolei w niedzielę. Legia zagra z Lechią, a Jaga podejmie Lecha.

ZOBACZ WIDEO Czynnik ludzki nie może decydować o stracie milionów Euro. Dyskusja na temat systemu VAR w #dzieńdobryWP

Źródło artykułu: