Były gangster świętował z piłkarzami Legii mistrzostwo Polski?

PAP / Bartłomiej Zborowski / Kibice Legii Warszawa
PAP / Bartłomiej Zborowski / Kibice Legii Warszawa

Były członek gangu pruszkowskiego Tomasz Cz., ps. "Czerwus" prawdopodobnie cieszył się na boisku w niedzielę razem z piłkarzami Legii po zdobyciu mistrzowskiego tytułu. Gangster ma zakaz stadionowy. Klub wyjaśnia sprawę.

W tym artykule dowiesz się o:

W serwisie wykop.pl pojawiły się dwa obrazki, na których widać mężczyznę podczas zamieszek przed meczem Real Madryt - Legia, a także w trakcie fety po niedzielnym pojedynku z Lechią Gdańsk. Wszystko wskazuje na to, że chodzi o "Czerwusa".

Fot. wykop.pl
Fot. wykop.pl

O sprawie poinformowaliśmy Legię Warszawa. Rzeczniczka prasowa Izabela Kruk potwierdziła WP SportoweFakty, że zakaz stadionowy dla "Czerwusa" jest wciąż aktualny. Dlaczego zatem mężczyzna pojawił się na meczu? - Znamy już tę sprawę i wyjaśniamy ją - zaznaczyła.

O Tomaszu Cz. głośno zrobiło się w październiku ubiegłego roku. Przed meczem Ligi Mistrzów fani Legii starli się z miejscową policją. Aresztowano trzynaście osób. Stołeczny klub zdecydował wówczas, że nie będzie więcej organizować wyjazdów kibiców. Zdjęcie zakrwawionego "Czerwusa" było symbolem tamtych zdarzeń.

Kilka dni po meczu w "Super Expressie" ukazał się wywiad z innym byłym gangsterem mafii pruszkowskiej Jarosławem Sokołowskim ps. "Masa".  - To było nasze mięso armatnie - mówił o "Czerwusie". - Kiedy było trzeba wymusić haracze, kogoś pobić czy urwać mu ucho, to wysyłało się takich ludzi. "Czerwus" i jego kumpel "Pałka", który kiedyś był jednym z "kapitanów" "Rympałka", trzęsą teraz Legią. Pół biedy, że kibolami, ale wygląda na to, że oni teraz trzęsą nawet ludźmi z kierownictwa klubu, zastraszając ich - odsłaniał kulisy.

Mistrz Polski wydał oświadczenie, w którym informował o dwuletnim zakazie stadionowym dla "Czerwusa". Podkreślono też, że nigdy nie otrzymał on identyfikatora upoważniającego do poruszania się w strefach niedostępnych dla kibiców.

Legioniści mają więc pełne ręce roboty, bo to nie jedyna potężna kontrowersja po niedzielnym meczu z Lechią. Nie tylko sam klub, ale też policja już zajmuje się brutalnym pobiciem, do jakiego doszło na murawie.

Do zdarzenia doszło, gdy zespół z Warszawy zaczął świętować mistrzostwo Polski. Jeden z fanów został bezpardonowo zaatakowany przez dwóch mężczyzn w czarnych koszulkach. Obaj powalili ofiarę, potem jeden z nich na nią wskoczył, a następnie mocno kopnął w okolice głowy.

Obaj napastnicy nie mieli kamizelek, ani żadnych oznaczeń, które sugerowałyby, że należą do służb porządkowych.

Legia zremisowała z Lechią 0:0 i ten remis dał jej mistrzostwo Polski.

ZOBACZ WIDEO Radosław Majdan i Dariusz Tuzimek komentują mistrzostwo Polski Legii Warszawa

Źródło artykułu: