Po 13 latach Pepe odchodzi z Realu Madryt. Wraz z końcem czerwca upływa kontrakt zawodnika i nie zostanie przedłużony. W poniedziałek Portugalczyk udzielił wywiadu hiszpańskiemu radiu COPE. W nim zdradził, że otrzymał propozycję przedłużenia umowy, jednak jej nie przyjął.
34-latek powiedział, że klub chciał podpisać kontrakt na jeden sezon, co mu nie odpowiadało. Dodał również, że jego zdaniem Real zachował się wobec niego mało elegancko i nie docenił jego oddania dla barw klubu przez tyle lat.
- Zasłużyłem na więcej - ocenił piłkarz. Miał również pretensje, że klub nie bronił go, gdy w mediach pojawiły się informacje na temat jego rzekomego zadłużenia podatkowego, a także o kiepskie relacje z trenerem Zinedinem Zidane'em.
W środę dziennik "Marca" poinformował, że zdziwienie i rozczarowanie słowami zawodnika wyraził klub z Santiago Bernabeu. "Zdziwienie w Realu. Działacze są rozczarowani i zaskoczeni słowami Pepe, który w tak kiepski sposób żegna się z klubem po kilkunastu latach gry. Był przecież nawet kapitanem zespołu" - czytamy.
Pepe rozegrał dla Królewskich ponad 300 meczów, zdobywając trzy tytuły mistrza Hiszpanii i tyle samo razy wygrywając rozgrywki Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO: Bogusław Leśnodorski został menadżerem Andrzeja Bargiela. "To jedyny człowiek na Ziemi, który może zjechać na nartach z K2"