Wraca niepokorny. Kolejna szansa Steevena Langila w Legii Warszawa

Newspix / Marcin Szymczyk/Fotopyk
Newspix / Marcin Szymczyk/Fotopyk

Jacek Magiera chce dać niepokornemu skrzydłowemu jeszcze jedną szansę. Steveen Langil ma pojechać z Legią Warszawa na pierwsze zgrupowanie do Warki. Na tym obozie swoje umiejętności zaprezentują także Mateusz Szwoch i Michał Masłowski.

Takie informacje podał portal "Legia.net". O ile powrotów Michała Masłowskiego i Mateusza Szwocha można było się spodziewać, to kolejna szansa dla Steevena Langila jest sporym zaskoczeniem.

Reprezentant Martyniki sprawiał spore problemy wychowawcze podczas swojego pierwszego pobytu w Legii Warszawa.

Skrzydłowy nie błyszczał na boisku, dużo aktywniejszy był w nocnych warszawskich klubach. Na portalach społecznościowych chwalił się zdjęciami z imprez. Klub ukarał go za niesubordynację.

Kiedy zimą mistrz Polski wypożyczył go do Waasland-Beveren, na łamach belgijskich mediów Langil mówił coś o rasizmie w Legii. Później, co prawda próbował się tłumaczyć, że jego wypowiedź została przekręcona.

Langil pod względem piłkarskim w Belgii również nie pokazał z najlepszej strony. W 14 meczach zdobył tylko dwa gole. Przedstawiciele klubu już zapowiedzieli, że nie wyłożą na niego pół miliona euro - taka kwota jest potrzebna do wykupu zawodnika z Legii. To oznacza, że reprezentant Martyniki pojawi się na pierwszym zgrupowaniu w Warce przed nowym sezonem.

W jego umiejętności wierzy trener Jacek Magiera, który chce dać piłkarzowi jeszcze jedną szansę. Czy skrzydłowy ją wykorzysta?

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Jestem zmęczony psychicznie. Czas na reset

Komentarze (3)
avatar
13MP 18PP
16.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On nie jest jakimś tragicznym piłkarzem, tylko ma nasrane w bani, a to źle wpływa na szatnię. 
avatar
hack
14.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magiera nie ma na to wpływu, bo Langil jest zawodnikiem Legi i nikt go nie chce, ale może coś z dzieciaka wykrzesa, o ile ten zrozumie co to znaczy być sportowcem. 
avatar
Tata1980
14.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jacek ma do tego prawo i trzeba to uszanować. Cokolwiek o Stevenie nie myślę, to ważniejszy od niego jest trener i to co ma teraz w głowie.