Arsen Zacharian, zawodnik Realu Sociedad, nie wziął udziału w czwartkowym (13 marca) meczu Ligi Europy przeciwko Manchesterowi United. Powodem były problemy wizowe, które uniemożliwiły mu podróż do Wielkiej Brytanii.
Portal ua.tribuna.com informuje, że piłkarz liczył na rozwiązanie spraw wizowych z Paryża, jednak ostatecznie nie udało się tego zrealizować. Dodajmy, że Zacharian nie był jedynym zawodnikiem, który napotkał trudności z wizą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bulwersująca sytuacja. Kibice wygwizdali bramkarza
Hamari Traore, malijski obrońca, również czekał na wieści we Francji. W przeciwieństwie do Zachariana, zdołał przekroczyć granicę angielską i mógł zagrać w Manchesterze. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem "Czerwonych Diabłów" (4:1).
Dodajmy, że trener Realu, Imanol Alguacil, na przedmeczowej konferencji prasowej przyznał, iż klub do samego końca chciał utrzymać w tajemnicę informację, że Zacharian nie weźmie udziału w spotkaniu.
Piłkarz wyraził wdzięczność za wszelkie starania mające na celu umożliwienie mu występu przeciwko Manchesterowi United. Teraz skupia się na nadchodzących meczach, w tym na spotkaniu z Rayo Vallecano w krajowej lidze.