Reprezentacja Szwecji tylko zremisowała z Polską w Lublinie, czym zmniejszyła swoje szanse na awans do fazy pucharowej Euro U-21 2017. Szwedzi mają dwa punkty, do awansu koniecznie potrzebują zwycięstwa w ostatnim meczu ze Słowacją. Na dodatek Biało-Czerwoni wydarli im remis w ostatniej chwili, i co musiało boleć tym bardziej - dzięki rzutowi karnemu.
- Jestem rozczarowany wynikiem i drugą połową. Z kolei jestem zadowolony z 25 minut w pierwszej części gry - przyznał selekcjoner i dodał: - Stracony gol zmienił nasz plan gry. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz i trudny start spotkania. W drugiej połowie wypracowaliśmy sobie sytuację, która tak jak w pierwszej części mogła zakończyć się golem. Ostatecznie zabrakło nam dobrego wykończenia.
W trakcie trwania meczu Ericson kilkukrotnie gwałtownie gestykulował w kierunku sędziego. Na dodatek arbiter wskazał na wapno i podyktował jedenastkę przeciwko jego drużynie kilka chwil przed końcem spotkania. Jak ocenia pracę rozjemcy szwedzki trener? - Wierzę, że jego praca była dobra i że będzie dzisiaj dobrze spał - powiedział. Docenił również polski zespół. - Polacy zagrali bardzo dobrze w drugiej połowie - powiedział.
Ostatni mecz w fazie grupowej mistrzostw Szwedzi rozegrają w czwartek, 22 czerwca na stadionie w Lublinie. Początek starcia o 20:45.
ZOBACZ WIDEO Skandal w Getafe! Trener uderzył piłkarza! [ZDJĘCIA ELEVEN]