Drgające ciało i przerażający wytrzeszcz oczu. 14. rocznica jednej z największych tragedii w futbolu

Getty Images / Ben Radford
Getty Images / Ben Radford

Podczas meczu Marc-Vivien Foe padł na murawę jak rażony prądem. Akcja reanimacyjna trwała 45 minut, lecz zakończyła się niepowodzeniem. - Gdyby właściwie go reanimowali, pewnie żyłby do dziś - mówił o tragedii sprzed 14 lat Michał Listkiewicz.

Jednym z najgłośniejszych przypadków bezsensownej śmierci na stadionie piłkarskim jest kameruński pomocnik Marc-Vivien Foe. W poniedziałek (26 czerwca) przypada 14. rocznica tragicznych wydarzeń, do których doszło w trakcie półfinałowego meczu Pucharu Konfederacji pomiędzy Kamerunem i Kolumbią (wynik 1:0).

- Wygraliśmy 1:0 i piłkarze ze szczęścia tańczyli w szatni. Nagle wszedł Rigobert Song i wyszeptał, że "Marcus" nie żyje. Każdy był w szoku, wszyscy płakali. Kiedy opuściłem szatnię słyszałem szlochające kobiety. Potem spostrzegłem leżącego na stole "Marcusa", a przy jego boku stały żona i matka. Dotknąłem jego nogi i wyszedłem na zewnątrz. Też zacząłem płakać - wspominał z rozmowie z BBC ówczesny trener Kameruńczyków, Winfried Schaefer.

Niedoszła gwiazda Manchesteru United

Wychowanek jednego z najbardziej znanych afrykańskich klubów - Canon Jaunde z Kamerunu - w wieku 20 lat został gwiazdą ligi francuskiej. Marc-Vivien Foe, świetną grą w barwach RC Lens (w latach 1994-99), sprawił że znalazł się na celowniku kilku czołowych klubów Starego Kontynentu, m.in. Manchesteru United. Transfer reprezentanta Nieposkromionych Lwów na Old Trafford udaremniła jednak kontuzja. W jednym ze spotkań Foe doznał złamania nogi i z tego powodu nie mógł pojechać na mundial do Francji w 1998 roku.

Rok później utalentowany pomocnik został zawodnikiem West Ham United. Anglicy zapłacili za niego kwotę 6 mln euro. W Premier League nie zagrzał długo miejsca. Po znakomitym sezonie, w którym poprowadził WHU do dziewiątego miejsca na koniec rozgrywek, wrócił do Ligue 1. Włodarze Olympique Lyon wydali za transfer 9 mln euro.

ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN]

W 2002 roku Foe po raz drugi został mistrzem Francji (wcześniej w Lens w 1998 roku). Niestety, sezon 2002/03, który spędził na wypożyczeniu w Manchesterze City, był jego ostatnim w karierze.

Dramat na boisku

26 czerwca 2003 roku podczas meczu reprezentacji Kamerunu z Kolumbią w półfinale Pucharu Konfederacji w Lyonie afrykański pomocnik padł na murawę jak rażony piorunem. Zegar boiskowy pokazywał 72. minutę spotkania. Na oczach dziesiątek tysięcy fanów na trybunach - wśród nich była żona i dzieci piłkarza - oraz milionów ludzi przed telewizorami rozegrał się jeden z największych dramatów współczesnej piłki nożnej.

Kamery telewizyjne skierowane były na drgające ciało piłkarza. Przerażający wytrzeszcz oczu Foe na długo pozostał w pamięci fanów futbolu.

Akcja reanimacyjna trwała 45 minut, lecz zakończyła się niepowodzeniem. Jeszcze na boisku lekarze stwierdzili zatrzymanie akcji serca u 28-letniego sportowca. Foe został przewieziony do szpitala, gdzie po krótkim czasie zmarł. Jak się później okazało, przyczyną śmierci Kameruńczyka był atak serca.

NA KOLEJNEJ STRONIE DOWIESZ SIĘ, JAKĄ WADĘ WRODZONĄ MIAŁ KAMERUŃCZYK I DLACZEGO MICHAŁ LISTKIEWICZ UWAŻA, ŻE LEKARZE AFRYKAŃSKIEGO ZESPOŁU POKPILI SPRAWĘ[nextpage] Druga autopsja wykazała, że chodziło o niewykrytą wcześniej kardiomiopatię przerostową. Genetycznie uwarunkowana choroba serca polegająca na występowaniu samoistnego przerostu lewej komory serca pod postacią uogólnionego lub odcinkowego pogrubienia ściany lewej komory, przy nieposzerzonej jamie lewej komory serca, odpowiada za nagłe zgony sercowe u młodych ludzi. Foe miał więc wadę serca, w wyniku której istniało duże prawdopodobieństwo śmierci w trakcie wysiłku fizycznego.

"Gdyby właściwie go reanimowali, pewnie żyłby do dziś"

Naocznym świadkiem dramatu Foe na Stade Gerland w Lyonie (na tym stadionie Kameruńczyk występował przez trzy sezony w barwach Olympique Lyon) był Michał Listkiewicz.

- Stało się to na moich oczach, bo byłem delegatem FIFA na tym meczu. Sztab medyczny Kamerunu pokpił sprawę. Myśleli, że to jakaś kontuzja mięśniowa. Zanim zrozumieli, co się stało, było już za późno. Tyle że wtedy na meczach nie było takiego sprzętu medycznego jak dziś. Gdyby Foe był od razu właściwie reanimowany, pewnie żyłby do dziś - powiedział Listkiewicz w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

Jak przyznał były prezes PZPN, FIFA wyciągnęła wnioski ze śmierci na stadionie w Lyonie. - Piłka znalazła się na dalszym planie. A ja musiałem opisać to wszystko w raporcie. Z tej tragedii wyciągnięto jednak wnioski. To właśnie od śmierci Foe FIFA nakazała delegatom, by dopilnowali czy na stadionie jest defibrylator i inny niezbędny sprzęt medyczny - dodał.

Zagrali dla Foe

Mimo tragicznych wydarzeń sztab szkoleniowy Kamerunu podjął decyzję, żeby wystąpić w finale francuskiego turnieju. W ten sposób postanowiono uczcić pamięć zmarłego. W spotkaniu rozegranym na Stade de France Kamerun przegrał z Francją (wynik 0:1). Strzelec złotego gola - Thierry Henry - zadedykował bramkę Foe, a podczas ceremonii wręczenia nagród Marcel Desailly tak samo uczynił z trofeum Pucharu Konfederacji.

Po śmierci kameruńskiego zawodnika numer "17" został zastrzeżony w piłkarskiej reprezentacji tego kraju oraz we francuskich klubach Olympique Lyon i Lens. Zastrzeżony został również numer 23, z którym Foe grał w Manchesterze City.

Liczba piłkarzy, którzy podczas treningów czy meczów nagle umierają lub ocierają się o śmierć w ostatnich dekadach dramatycznie wzrosła. W dobie, kiedy medycyna sportowa zrobiła ogromne postępy zawodnicy umierają na boisku, głównie z powodu niewydolności układu krążenia. Dlaczego tak się dzieje? Serca sportowców nie wytrzymują nadludzkiego wysiłku. We współczesnym futbolu zawodnicy - w pogoni za sukcesami i pieniędzmi - często przekraczają granice zdrowego rozsądku, ryzykując własnym zdrowiem i życiem.

Komentarze (0)

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (868 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.