Śmierć na boisku. Patrick Ekeng nie był pierwszy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek zmarł 26-letni piłkarz Dinama Bukareszt Patrick Ekeng. Kameruńczyk nie był pierwszym futbolistą, który doznał ataku serca na boisku.

1
/ 6

[b]

Patrick Ekeng [/b] W 70. minucie spotkania Dinama Bukareszt z FC Viitorul zawodnik gospodarzy Patrick Ekeng upadł na murawę i stracił przytomność. Reprezentant Kamerunu doznał ataku serca.

Godzinę później zmarł w szpitalu. Miał zaledwie 26 lat, a w klubie ze stolicy Rumunii występował dopiero od kilku miesięcy. Wcześniej był zawodnikiem hiszpańskiej Cordoby.

"Zawsze będziemy Cię kochać, Patrick" - oświadczyło pogrążone w żałobie Dinamo na swojej stronie internetowej.

2
/ 6

Styczeń 2004 rok. Mecz Benfiki Lizbona z Vitorią Guimaraes. W 90 minucie pada zwycięski gol dla Benfiki, a z asysty bardzo cieszy się Miklos Feher. Po chwili dostaje żółtą kartę od sędziego za przedłużanie wznowienia gry. Uśmiecha się.

Zaraz jednak bezwładnie pada na murawę. Doszło do zatrzymania akcji serca. Pomimo natychmiastowej pomocy piłkarzy i reanimacji przeprowadzonej przez lekarzy reprezentant Węgier zmarł.

Miał tylko 25 lat.

Dla uczczenia jego pamięci, Benfica zastrzegła koszulkę z numerem 29, którą nosił podczas pobytu w klubie i nikt nie będzie grał w Benfice z tym numerem

3
/ 6

[b]

26 czerwca 2003 roku podczas półfinałowego meczu Pucharu Konfederacji rozgrywanego w Lyonie pomiędzy Kamerunem a Kolumbią zasłabł Marc-Vivien Foe, występujący wówczas w Manchesterze City.

Niemal natychmiast rozpoczęto trwającą 45 minut reanimację reprezentanta Kamerunu, która jednak nie przyniosła efektu. Piłkarz zmarł niedługo po przewiezieniu do szpitala. Miał 28 lat.

Sekcja zwłok wykazała, że powodem śmierci była niewykryta wcześniej wada serca.

4
/ 6

[b]

5 sierpnia 2007, roku podczas meczu Sevilla FC - Getafe CF, doszło do jednego z największych dramatów klubu z Andaluzji. W 31. minucie na murawę upadł zawodnik gospodarzy, Antonio Puerta, określany mianem przyszłej gwiazdy hiszpańskiej piłki.

Zawodnik stracił przytomność i tylko błyskawiczna reakcja kolegów z zespołu - Ivicy Dragutinovicia i Andresa Palopa - sprawiła, że nie zakrztusił się wtedy własnym językiem.

Po kilku minutach wydawało się, że sytuacja została opanowana, bo Puerta o własnych siłach zszedł do szatni. Tam jednak znów poczuł się źle i ponownie zemdlał.

Został przewieziony do szpitala, gdzie trzy dni walczył o życie. Bezskutecznie. Odszedł w wieku 22 lat.

5
/ 6

Phil O'Donnell

29 grudnia 2007 roku, w trakcie meczu szkockiej ekstraklasy pomiędzy Motherwell a Dundee United ataku serca doznał kapitan drużyny gospodarzy, Phil O'Donnell.

31-latek zasłabł chwilę przed zejściem z boiska. Mimo natychmiastowej pomocy lekarzy i pojawieniu się karetki, zawodnik zmarł. Miał 31 lat.

6
/ 6

[b]

Do tragicznej śmierci piłkarza na murawie doszło także we Włoszech. 

14 kwietnia 2012 roku, podczas spotkania Serie B pomiędzy Pascarą a Livorno, pomocnik gospodarzy Piermario Morosini upadł na boisko i dostał silnych drgawek. Mimo szybkiej reakcji lekarzy młodzieżowego reprezentanta Włoch nie udało się uratować - zmarł w karetce.

- Niestety, powiedziano mi, że zawodnik zmarł. Miał trzy ataki serca, jeden po drugim. Brakuje mi słów, naprawdę - powiedział ówczesny prezes Pascary, Daniele Sebastiani.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
DB Magpie
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W tym artykule zapomniano również napisać o piłkarzu Tottenhamu ( nazwiska nie pamiętam ) który też doznał omdlenia podczas meczu jednak go uratowano. Nawiązując do tych tragedii nasuwa sie jed Czytaj całość