Serwis buzzsport.fr poinformował, że choć Grzegorz Krychowiak faktycznie jest zainteresowany opuszczeniem Parku Książąt i rozpoczął już rozmowy z innymi klubami, to może zostać w Paryżu na kolejny sezon. Reprezentantowi Polski podobno trudno zrezygnować z uposażenia, jakie gwarantuje mu kontrakt z PSG, a jakiego nie jest w stanie zaproponować mu żaden z zainteresowanych nim klubów.
Mowa o 4,8 mln euro rocznie, które Krychowiak wynegocjował sobie latem minionego roku, gdy przychodził do Paryża jako jeden z najlepszych defensywnych pomocników Starego Kontynentu i świeżo upieczony zdobywca Ligi Europy. Ani Inter Mediolan, ani Milan, ani Roma nie są dziś w stanie sprostać finansowym żądaniom Polaka.
To zaskakujące doniesienia, biorąc pod uwagę, że sezon 2017/2018 będzie ostatnim przed MŚ 2018, więc Krychowiakowi, który już w ostatnich miesiącach wiele stracił w oczach Adama Nawałki, powinno zależeć na regularnej grze w drużynie klubowej. Kolejny zmarnowany na ławce PSG rok sprawi, że selekcjoner w ogóle może zrezygnować z jego usług i mundial w Rosji piłkarz obejrzy jedynie w telewizji.
Wicemistrz Francji chciałby pozbyć się Polaka z listy płac, ale z różnych źródeł docierają sprzeczne informacje dotyczące formy transferu. W pierwszej połowie czerwca "La Gazzetta dello Sport" ogłosiła, że Milan ma jedynie wypożyczyć Polaka z PSG, a taki pomysł miał wyjść z paryskiego klubu. Tymczasem hiszpańska stacja radiowa "Cadena Ser" poinformowała teraz, że Valencia, która chciała wypożyczyć Krychowiaka z PSG, usłyszała od paryżan, że w przypadku reprezentanta Polski grę wchodzi jedynie transfer definitywny.
Transfer Krychowiaka z Sevilli do PSG to jedno z największych rozczarowań sezonu 2016/2017 w Europie. Unai Emery , który w Sevilli zaczynał ustalanie składu od Polaka, w PSG skorzystał z jego usług tylko w 19 z 56 spotkań. Krychowiak spędził na boisku łącznie raptem 1026 minut, a ostatni występ zaliczył 8 marca. Polak znalazł się w tak beznadziejnej sytuacji, że w trakcie rundy wiosennej na własną prośbę zagrał w trzech meczach IV-ligowych rezerw PSG.
PSG zapłaciło za Krychowiaka Sevilli co najmniej 26 mln euro (niektóre źródło mówią o nawet 30 mln euro), a Olivier Letang, czyli dyrektor sportowy, który stał za sprowadzeniem Polaka, został zwolniony z paryskiego klubu za nietrafione inwestycje. Letang stracił pracę właśnie między innymi przez ściągnięcie Krychowiaka.
ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife (WIDEO)[ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)