Początkowo mówiło się, że Marco Verratti, niczym Vadis Odjidja-Ofoe, nie stawi się na pierwszym treningu drużyny. Jego prawnicy odradzili mu jednak taki plan i zdecydowali, że lepszym rozwiązaniem będzie załatwienie sprawy "pokojowo". Otwarty konflikt z włodarzami Paris Saint-Germain nie przyniósłby nikomu żadnych korzyści.
Reprezentant Włoch pojawi się w poniedziałek we Francji, a we wtorek rozpocznie przygotowania do rozgrywek. W tym czasie Verratti na pewno spotka się z prezesem PSG Nasserem Al-Khelaifim i porozmawia na temat swojej przyszłości.
Barcelona ma związane ręce
Duma Katalonii czeka na rozwój sytuacji. Blaugrana wyraziła zainteresowanie 24-letnim pomocnikiem, jednak piłka leży teraz po stronie Verrattiego. To Włoch musi teraz przekonać szefostwo klubu, że transfer do Barcelony jest jedynym słusznym rozwiązaniem.
Kluczowa ma okazać się determinacja piłkarza, który ma pokazać włodarzom wicemistrza Francji, że jego dalsze występy w Paryżu nie mają sensu. Wychowanek Pescary wielokrotnie wypowiadał się również, że jego marzeniem jest gra w Katalonii.
ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN] (WIDEO)
Oliwy do ognia dolewa również agent piłkarza, Donato di Campli. - Zarządzam karierą mistrza, a mistrzowie muszą zdobywać trofea. Przekazaliśmy klubowi nasze intencje. Każdy zespół próbuje sprowadzić zawodników, nawet tych, którzy mają długie kontrakty. Taki jest futbol i musimy to zaakceptować. To nie kwestia Barcelony, tylko kwestia projektów - tłumaczy.
80 mln powinno wystarczyć
FC Barcelona jest gotowa zapłacić za pomocnika 80 mln euro. Tyle właśnie ma wynosić budżet transferowy klubu z Katalonii, który w przyszłym sezonie chce powrócić na szczyt w Primera Division oraz Champions League.
Przypomnijmy, iż nowym zawodnikiem Blaugrany został niedawno Gerard Deulofeu. Hiszpański gigant zapłaci Evertonowi za niego 12 mln euro.
- Zawsze chciałem być w Barcelonie, jednak do teraz nie było to możliwe. W drużynie jest wielu bardzo dobrych zawodników, jednak ja mocno wierzę w swoje możliwości - zaznacza piłkarz.