Belg był o krok od transferu do FK Krasnodar, ale w ostatniej chwili do niego nie doszło. Powody nie są jasne, rosyjskie media twierdzą, że pomocnik Legii Warszawa nie przeszedł badań medycznych. Piłkarz wrócił do Polski, w środę przechodził szczegółowe badania. Ciągle jest zawodnikiem stołecznego klubu.
- Sytuacja nie jest jasna, a ja chcę aby stosowna informacja była mi przekazana jak najszybciej. To jest dla mnie klucz. Muszę wiedzieć jak układać drużynę, czy brać innego zawodnika. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych kilkunastu godzin -mówi Jacek Magiera.
Ponoć Vadis Odjidja-Ofoe ciągle ma oferty, choć temat przenosin do Krasnodaru, ale też do Olympiakosu Pireus upadł. Belg od początku przygotowań do sezonu trenował z Legią tylko raz. Nie wziął udziału w zgrupowaniu w Warce, urodziło mu się dziecko i tym tłumaczył nieobecność na treningach. W końcu Legia powiedziała dosyć i kazała mu wracać.
Nie ma też jednak większych szans na to, że Odjidja-Ofoe w Warszawie zostanie. - Cenię go jako piłkarza i człowieka - mówi Magiera. - Trudno w polskiej lidze znaleźć zawodnika z takimi umiejętnościami, który potrafi zrobić tak dużą różnicę. Ja chcę go takiego zapamiętać. Liczę jednak na to, że on z nami zostanie i będzie grał ale przyjmuję każdą ewentualność - dodał.
Belg ma umowę z Legią ważną jeszcze przez rok.
ZOBACZ WIDEO Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]