20-latkiem interesowały się dużo mocniejsze zespoły niż Wolverhampton Wanderers, które w poprzednim sezonie walczyło o utrzymanie w The Championship.
Ruben Neves jako 18-latek zadebiutował w dorosłej reprezentacji Portugalii, później dość regularnie zaczął występować w Porto.
Wydawało się, że lada chwila wyląduje w jednym z lepszym zespołów w Premier League, a tymczasem on wybrał... przeciętniaka z The Championship. Kwota transferu? 15 mln funtów. Jest oszałamiająca jak na drużynę z niższej klasy.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, kto zarządza jego karierą. Należy do tej samej agencji co Cristiano Ronaldo, czy James Rodriguez. To oczywiście stajnia Jorge Mendesa, a nowy trenerem Wolves został Nuno Espirito Santo - i tutaj robi się ciekawie. To szkoleniowiec, który ostatnio pracował w FC Porto i... odstawił od składu Nunesa i to klient Mendesa - tak jak oczywiście Nevesa.
Co więcej, super agent Mendes na Molineux umieścił już trzech innych swoich graczy: Rodericka Mirandę, Ivana Cavaleiro i Helderę Costę. Tego ostatniego za 15 mln euro.
Wolverhampton zarządzają Chińczycy, a piłkarzem tego zespołu jest Michał Żyro.
We are delighted to confirm the arrival of Rúben Neves who joins from @FCPorto on a five-year-deal. #WelcomeRuben pic.twitter.com/zjcQbv0z4N
— Wolves (@Wolves) 8 lipca 2017
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera