Poseł PiS wietrzył spisek, wulgarna odpowiedź. Zaskakująca reakcja Bońka
Mecz 3. kolejki Lotto Ekstraklasy pomiędzy Legią Warszawa i Sandecją Nowy Sącz (2:0) sędziował Tomasz Kwiatkowski z... Warszawy. To wzbudziło podejrzenia wśród kibiców beniaminka. Jednym z wietrzących spisek był poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Jeszcze przed meczem było sporo kontrowersji. Wszystko przez wybór arbitra na to spotkanie. Został nim Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. To wśród kibiców Sandecji wzbudziło podejrzenia. Na Twitterze zareagował między innymi właśnie Arkadiusz Mularczyk. Poseł Prawa i Sprawiedliwości napisał do Zbigniewa Bońka, że takie sytuacje nie budują zaufania do PZPN.
Zaproszę @arekmularczyk na kawę, muszę mu wytłumaczyć ze sędzia może się pomylić, ale adres zamieszkania nie ma żadnego znaczenia!
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 30 lipca 2017
Reakcja posła Mularczyka na całą sytuację była znamienna. "Zaczynam rozumieć śpiewy polskich kibiców o PZPN" - napisał polityk.
Po mojej miłej rozmowie z @BoniekZibi i @ZKozminski zaczynam rozumieć śpiewy PL kibiców o @pzpn_pl. Za zaproszenie na kawę dziękuje.
— Arkadiusz Mularczyk (@arekmularczyk) 30 lipca 2017