Francuska ekstraklasa wystartowała w miniony weekend. Pierwsza kolejka pokazała, że sytuacja Grzegorza Krychowiaka nadal jest beznadziejna. Polski pomocnik nie znalazł się w kadrze Paris Saint-Germain na mecz z Amiens (2:0).
Jeszcze niedawno media podawały informacje, że "Krycha" chce zostać w Paryżu i powalczyć o miejsce w składzie. Wygląda jednak na to, że zamierza odejść, ale jest dość wybredny.
Waldemar Kita, który jest właścicielem FC Nantes, zdradził, że latem chciał sprowadzić do siebie reprezentanta Polski. Krychowiak jednak odmówił i wyjaśnił, jakie ligi go interesują.
- Chciałem wziąć Grzegorza Krychowiaka. Rozmawiałem z PSG i z samym piłkarzem. On woli jednak jechać za granicę do Hiszpanii albo Włoch. Szkoda! - mówi polski biznesmen portalowi sport.pl.
ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Rywale grali na czas (WIDEO)
Ostatnio wiele mówi się o przenosinach do Valencii, co po słowach Kity brzmi prawdopodobnie. Właściciel Nantes dodał, że defensywny pomocnik szuka klubu, który będzie spełniał jego kryteria.
- Grzegorz ma jednak swój plan, chodzi m.in. o sprawę prestiżu i poziomu sportowego. Ja to rozumiem, pożyczyłem mu jedynie, żeby grał. Nie sztuką iść do dużego klubu, ale sztuką zaczynać w nim mecze w pierwszym składzie. W PSG przyznam, że wiedziałem, iż będzie ciężko, że zawsze jakiś Veratti czy Matuidi będzie przed nim - przyznaje.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
a lalunia kasę szybko rozkwasi
i dwa grymasy zostaną bez kasy