Dariusz Mioduski podjął decyzję w sprawie Jacka Magiery

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Jacek Magiera
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Jacek Magiera

Trener Legii Warszawa, Jacek Magiera może spać spokojnie. Dariusz Mioduski ogłosił, że nie ma zamiaru rozstawać się ze szkoleniowcem. - Wierzę w niego i ma moje pełne poparcie - ogłosił właściciel stołecznego klubu.

Mistrzowie Polski w słabym stylu rozpoczęli sezon 2017/2018. Legioniści ulegli Arce Gdynia w meczu o Superpuchar Polski, w czterech pierwszych ligowych spotkaniach zdobyli tylko cztery punkty, a przede wszystkim odpadli z el. Ligi Mistrzów - drogę do Champions League zamknął przed nimi kazachski FK Astana.

Drużyna Jacka Magiery nie zrealizuje zatem celu głównego w postaci awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a po ostatniej porażce z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (0:1) pojawiły się pierwsze nieśmiałe głosy nawołujące władze klubu do przeprowadzenia zmiany na ławce trenerskiej.

We wtorek przed południem wszelkie spekulacje dotyczące przyszłości Magiery uciął jednak Dariusz Mioduski. Właściciel Legii zdradził, że w poniedziałek odbył rozmowę ze szkoleniowcem i zapewnił, że darzy go pełnym zaufaniem.

"Wierzę w niego i ma moje pełne wsparcie. Wierzę w tą drużynę i Klub. Wyjdziemy z tego" - napisał na Twitterze Mioduski.

Jacek Magiera jest trenerem Legii od 24 września 2016 roku, gdy zastąpił przy Łazienkowskiej 3 Besnika Hasiego. Przejął zespół po 10. kolejce poprzedniego sezonu, gdy warszawianie byli na 14. miejscu w lidze, mając aż 12 punktów straty do lidera. Pod jego wodzą Legia systematycznie pięła się w górę tabeli i zdołała obronić mistrzostwo Polski. Do tego zajęła 3. miejsce w grupie Ligi Mistrzów, dzięki czemu awansowała do 1/16 finału Ligi Europy.

Pod skrzydłami Magiery Legia rozegrała 43 oficjalne mecze: 24 z nich warszawianie wygrali, 10 zremisowali, a tylko 9 przegrali.

ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Rywale grali na czas

Źródło artykułu: