Puchar UEFA: Udinese przed meczem z Werderem

Udinese Calcio cały czas wierzy, że zdoła wyeliminować Werder Brema i zakwalifikuje się do półfinału Pucharu UEFA. Zarówno trener Bianconerich - Pasquale Marino, jak i piłkarz Gaetano D'Agostino są dobrej myśli i wierzą, że to Friuliani zakwalifikują się do dalszych gier.

Adam Kiołbasa
Adam Kiołbasa

Gaetano D'Agostino: Odrobić straty z pierwszego meczu

Gaetano D'Agostino wierzy, że Udinese Calcio awansuje do półfinału Pucharu UEFA. Zadanie to nie będzie jednak łatwe, bowiem w pierwszym spotkaniu to Werder Brema zwyciężył 3:1 i przed rewanżem właśnie ekipa z Bundesligi jest zdecydowanym faworytem.

- To dla nas niezwykły mecz, bardzo ważny dla morale całego zespołu. Mamy okazję stać się częścią historii Bianconerich, to dla mnie ważny cel, cel całej drużyny - stwierdził.

- Cały czas pamiętamy o wyniku z pierwszego meczu. Teraz chcemy rozegrać dobre spotkanie i odrobić straty. Fizycznie czujemy się dobrze i wiemy, że posiadamy potencjał. Jeśli uda nam się zagrać tak, jak w konfrontacji z Interem, wówczas możemy awansować dalej. Fundamentalne jest to, aby przez pełne 90 minut utrzymywać rywala na dystans - dodał.

- Werder to optymalna drużyna, jak wszystkie kluby, które zakwalifikowały się do ćwierćfinału Pucharu UEFA. Ich mocną stroną jest przede wszystkim bardzo jakościowa linia ataku. Myślę, że czeka nas trudna przeprawa, ale jesteśmy w stanie awansować - zakończył.

Pasquale Marino: Werder? Nadal mamy szanse

Szkoleniowiec Udinese Calcio - Pasquale Marino cały czas wierzy, że to jego podopieczni zakwalifikują się do półfinału Pucharu UEFA. Co prawda w Bremie Friuliani przegrywali z Werderem już 0:3, ale gol zdobyty przez Fabio Quagliarellę dał im nadzieje na wyeliminowanie Niemców.

- Do tego, aby pokonać Werder, pozostała nam jeszcze połowa rywalizacji. Chcemy wyeliminować naszego rywala, który dysponuje wspaniałymi walorami. Jesteśmy w stanie awansować dalej - stwierdził.

- Jesteśmy jedynym włoskim klubem, który nadal gra w europejskich pucharach i nadal mamy szanse na to, aby dojść jeszcze dalej. Analizowaliśmy pierwszy mecz z Werderem i wiemy, jakimi walorami dysponuje nasz rywal. To silna fizycznie drużyna, która jednak może mieć problemy z upilnowaniem naszych napastników. Wybiegniemy na boisko po to, aby grać swoje. Zagramy z odpowiednim nastawieniem mentalnym i z wiarą, że ostatecznie to my będziemy górą - dodał.

- Werder grał w zeszłym roku z Lidze Mistrzów, dlatego dla mnie zbliżający się mecz wiele znaczy. My z kolei w zeszłym roku zakwalifikowaliśmy się do Pucharu UEFA, dzięki czemu jesteśmy tu teraz. Skoro mecz z Zenitem był dla nas ważny, to ten będzie niezwykle prestiżowy. Chcemy być częścią historii Bianconerich i awansować dalej - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×