Justyna Kowalczyk-Tekieli jest ikoną polskich sportów zimowych. Przez lata była czołową gwiazdą biegów narciarskich i odniosła wiele sukcesów. Wywalczyła przede wszystkim dwa złota olimpijskie oraz cztery Kryształowe Kule.
Choć 41-latka od kilku sezonów nie startuje w PŚ w biegach narciarskich, w dalszym ciągu cieszy się dużą popularnością. Głośno było o niej m.in. w ubiegłym roku, kiedy tragiczną śmieć poniósł jej mąż Kacper Tekieli. Znany alpinista zginął podczas wyprawy do Szwajcarii.
Kowalczyk-Tekieli jest aktywna w mediach społecznościowych. Na Instagramie chętnie dzieli się ujęciami, na których pokazuje swoje wyprawy oraz syna Hugo, który przyszedł na świat we wrześniu 2021 roku. Utytułowana biegaczka teraz zdecydowała się na przejmujący wpis, który bardzo mocno tyczy się jej życia prywatnego.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
"Nieszczególnie lubię zdjęcia. Od dekad jestem fotografowana w każdej możliwej sytuacji. Z ukrycia ostatnio najczęściej. Albo jak przedmiot. Hugo też stał się dla wielu przedmiotem. To nie jest fajne. Jednak cieszę się, że zdjęć z Kacprem mam ogrom. Dbał o to. To wspomnienie przedświąteczne. Bardzo miłe" - czytamy.
41-latka dołączyła do tych słów jedno ze zdjęć z mężem. Zdecydowała się również na krótkie życzenia świąteczne. "Radosnego i spokojnego czasu dla Was. Aktywnego!" - skwitowała.