Cracovia - Górnik: młodzi gniewni i starcie kolegów z pokoju

Hitem piątku w Lotto Ekstraklasie będzie starcie Cracovii z Górnikiem Zabrze. To pojedynek dwóch najmłodszych ekip sezonu 2017/2018 - nikt nie stawia na młodzież tak chętnie jak Michał Probierz i Marcin Brosz.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Piłkarze Górnika Zabrze WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Piłkarze Górnika Zabrze
Średnia wieku podstawowej "11" Cracovii w tym sezonie to 24,46, a w Górniku była jeszcze niższa, bo wynosiła tylko - 23,63. Skąd ten zwrot ku młodym zawodnikom?

- Po pierwsze to prezesem Górnika jest Bartosz Sarnowski, z którym pracowałem w Lechii Gdańsk i tam wprowadzaliśmy bardzo dużo młodzieży - zauważa trener Pasów, Michał Probierz i dodaje: - Taką politykę restrukturyzacji wprowadził teraz w Zabrzu, a Marcin Brosz pasuje do niej idealnie. To mój kolega - grając w Górniku, mieszkaliśmy razem w pokoju i bardzo dobrze się znamy. To ciekawa postać i uważam, że jest niedoceniany w polskim środowisku trenerskim. Czemu dajemy szansę młodym zawodnikom? Bo sam kiedyś taką dostałem, jak miałem siedemnaście lat.

- Oczywiście coś w tym jest, bo w Cracovii też gra sporo młodych piłkarzy, ale trudno nie dostrzec różnicy, skoro oni sprowadzili Mihalika za 850 tysięcy euro, a my mamy Żurkowskiego z Gwarka czy Wolniewicza i braci Wolsztyńskich z naszych rezerw. Postawiliśmy na swoich piłkarzy i tą drogą pójdziemy. Cieszę się, że rozumieją to nasi kibice. Widzimy ich wsparcie. Może nawet ta nieobliczalność młodej drużyny powoduje, że jeszcze chętniej przychodzą na stadion - komentuje opiekun Górnika, Marcin Brosz.

Cracovię i Górnika łączy odważne stawianie na młodych zawodników, ale dzieli kwestia stabilizacji składu. Brosz w każdym z pierwszych pięciu meczów sezonu postawił na dokładnie tę samą "11", podczas gdy Probierz jeszcze ani razu nie powtórzył wyjściowego składu. Najbliżej tego był w dwóch ostatnich kolejkach - "11" Pasów na mecze z Lechem Poznań (0:2) i Wisłą Kraków (1:2) różniła się jednym miejscu: Tomasa Vestenicky'ego zastąpił Mateusz Szczepaniak. W piątek jednak obaj szkoleniowcy będą zmuszeni do przeprowadzenia zmian. Brosz nie będzie mógł skorzystać z Michała Koja, który musi pauzować po zderzeniu z Tadeuszem Sochą z Arki Gdynia, a w Cracovii z powodu kartek zabraknie Kamila Pestki.

ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Nie spuszczamy głów

Górnik to beniaminek, który wrócił do ekstraklasy w bardzo dobrym stylu. Po pięciu kolejkach zabrzanie zajmują 5. lokatę, a na rozkładzie mają m.in. Legię Warszawa (3:1) i Wisłę Kraków (3:2).

- Górnik jest ambitną drużyną, która bazuje na bardzo dobrej organizacji gry, kontratakach i stałych fragmentach gry. Dla mnie postawa Górnika nie jest zaskoczeniem, bo beniaminkowie zawsze są rozpędzeni. To zespoły, które kształtowały się w trudnych bojach - ci piłkarze grają ze sobą od dłuższego czasu. - komentuje Probierz.

Po awansie w Górniku doszło jedynie do kosmetycznych zmian, a nowymi twarzami w "11" są tylko wspomniany Koj oraz Mateusz Wieteska i Damian Kądzior. Dla tego ostatniego piątkowa wizyta przy Kałuży 1 będzie miała szczególne znaczenie. Na początku czerwca Cracovia ogłosiła osiągnięcie porozumienia z najlepszym I-ligowcem minionego sezonu, a kontrakt miał wejść w życie po przejściu przez piłkarza testów medycznych.

Transfer nie doszedł jednak do skutku, ponieważ w międzyczasie Cracovia zwolniła Jacka Zielińskiego. Kądzior wstrzymał się z podpisaniem umowy, bo obawiał się, że Cracovię przejmie Probierz, który przed laty nie widział dla niego miejsca w swojej Jagiellonii Białystok.

- Ojciec Damiana zadzwonił i pytał, jakie są szanse jego syna na grę. Jeśli chłopak ma jakieś obawy, że jak ja będę trenerem, to będzie miał problem, trudno mieć w szatni kogoś nastawionego negatywnie. Dlatego dla mnie i dla niego będzie lepiej, jeśli odejdzie do innego klubu - wyjaśnił Probierz pierwszego dnia pracy przy Kałuży 1.

Kądzior nie musiał długo czekać na inną ofertę i ostatecznie związał się z Górnikiem. W piątek będzie miał okazję zemścić się na Probierzu, przeciwko któremu zagra pierwszy raz w karierze, i usunąć szkoleniowcowi grunt spod nóg. Ewentualna porażka z zabrzanami będzie dla Pasów już czwartą z rzędu, a to oznacza, że pozycja Probierza będzie znacznie osłabiona.

Cracovia - Górnik Zabrze / pt. 18.08.2017 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Cracovia: Sandomierski - Deleu, Malarczyk, Helik, Wójcicki - Covilo, Drewniak - Szczepaniak, Mihalik, Zenjov - Piątek.

Górnik: Loska - Wolniewicz, Wieteska, Suarez, Szeweluchin - Kądzior, Ambrosiewicz, Kurzawa, Żurkowski, Wolsztyński - Angulo.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×