Dla Ramosa była to 18 czerwona kartka w La Liga, co jest rekordem tych rozgrywek. Hiszpan musiał opuścić boisko w doliczonym czasie gry, tuż po groźnym ataku Borję Vallę.
Prowadzący niedzielne spotkanie sędzia Jose Luis Gonzalez Gonzalez został skrytykowany za swoją decyzję. "Marca" donosi, że Real zamierza się odwołać od drugiej żółtej kartki.
Gdyby apelacja mistrzów Hiszpanii się powiodła, Sergio Ramos nie musiałby odczekać jednomeczowego zawieszenia i mógłby wystąpić w spotkaniu z Valencią.
Niedzielny mecz z Deportivo La Coruna zespół prowadzony przez Zinedine Zidane'a wygrał po golach Garetha Bale'a, Casemiro i Toniego Kroosa.
ZOBACZ WIDEO Kontrowersje w meczu Realu. Ramos wyleciał z boiska [ZDJĘCIA ELEVEN]