Do feralnej sytuacji doszło w 20. minucie IV-ligowego pojedynku. Victoria wykonywała rzut wolny w okolicach pola karnego gospodarzy. Piłkarze Hetmana dobrze złapali na spalonego rywali. Tym pozostało odpuścić walkę o piłkę.
Bramkarz zamościan złapał piłkę i... wypuścił ją z rąk. Ustawił ją tak, jakby chciał wykonywać rzut wolny. Nie było jednak gwizdka sędziego. Jeden z rywali podbiegł do ustawionej piłki i wpakował ją do bramki.
Zobacz kuriozalną sytuację (od 1:28):
Na szczęście dla Hetmana ten gol nie przeszkodził zespołowi w wygraniu meczu. Końcowy rezultat to 2:1 dla gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO Kontrowersje w meczu Realu. Ramos wyleciał z boiska [ZDJĘCIA ELEVEN]