Tracąc Neymara na rzecz Paris Saint-Germain, Barcelona doznała nie tylko potężnego osłabienia, ale też mocno ucierpiał jej wizerunek. Działacze klubu z Camp Nou chcieli zatrzeć złe wrażenie, przeprowadzając spektakularny transfer, a za taki niewątpliwie uszłoby sprowadzenie Ousmane Dembele czy Philippe Coutinho.
Problem w tym, że ani Borussia Dortmund, ani Liverpool nie zamierzają sprzedawać swoich gwiazd. Nie przekonały ich do tego nawet bardzo atrakcyjne oferty: za Dembele Barcelona proponowała BVB aż 130 mln euro, a Coutinho Katalończycy wycenili na 138 mln euro.
Czas bezlitośnie ucieka Katalończykom, więc ci zaczęli gdzie indziej szukać następcy Neymara. Jak informuje "France Football", plan awaryjny Barcelony zakłada pozyskanie Williana z Chelsea. Za kadencji Jose Mourinho i Guusa Hiddinka 29-letni Brazylijczyk był ważnym ogniwem The Blues, ale kiedy zespół przejął Antonio Conte, Willian został zdegradowany do roli zmiennika. Co prawda po letniej przerwie odzyskał miejsce w składzie, ale niekoniecznie musi to oznaczać, że zagości w nim na dłużej.
Barcelona zamierza wykorzystać fakt, że Chelsea nie będzie chciała zatrzymać skrzydłowego za wszelką cenę. Duma Katalonii chce pozyskać jakiegokolwiek następcę Neymara, nim letnie okno transferowe zostanie zamknięte.
Willian jest zawodnikiem Chelsea od czerwca 2013 roku, a do Londynu trafił z Szachtara Donieck. jego bilans w The Blues to 31 goli i 28 asyst w 184 występach.
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]