Górnik - Wisła: rewelacyjni Angulo i Kurzawa. Górnik zdeklasował rywali

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Igor Angulo
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Igor Angulo

Górnik Zabrze zdeklasował Wisłę Płock w meczu 7. kolejki Lotto Ekstraklasy. Beniaminek pokonał rywali 4:0, a trzy bramki zdobył Igor Angulo, który umocnił się na czele klasyfikacji najlepszych strzelców. Jedno trafienie dołożył Mateusz Wieteska.

Górnik Zabrze po raz drugi w tym sezonie musiał sobie radzić bez swojego pierwszego szkoleniowca. Tak było w meczu z Legią Warszawa (3:1), ale wtedy Marcina Brosza zastąpił Marek Kasprzyk. Po wydarzeniach w spotkaniu z Cracovią (obaj trenerzy wyrzuceni zostali na trybuny), w starciu z Wisłą Płock obu zabrakło na ławce rezerwowych. Awaryjnie do protokołu jako pierwszy szkoleniowiec wpisany został Jan Żurek, ale instrukcje zabrzanom wydawał trener bramkarzy, Marek Matuszek.

Zabrzanie niewiele robili sobie z tego, że nie dyryguje nimi Brosz. Choć początkowo to Wisła przejęła inicjatywę, to Górnik szybko zaczął dyktować warunki i stwarzał kolejne okazje pod bramką Seweryna Kiełpina, który w śląskim klubie spędził 12 lat, ale nigdy nie zadebiutował w pierwszym zespole. Groźnie było zarówno po uderzeniach Damiana Kądziora, Szymona Żurkowskiego, jak i Igora Angulo. Kiełpin nie dał się jednak zaskoczyć.

Tak było do 38. minuty. Wtedy to z rzutu rożnego na krótki słupek dośrodkował Rafał Kurzawa, a piłkę strącił Angulo. Bramkarz Wisły nie miał żadnych szans na interwencję. Hiszpan oddał strzał z góra trzech metrów i nie pozostawił złudzeń rywalowi Instynkt strzelecki Angulo nie zawiódł również w 44. minucie. Świetnym podaniem lidera klasyfikacji strzelców Lotto Ekstraklasy obsłużył Kurzawa, a hiszpański napastnik strzałem z powietrza ponownie pokonał Kiełpina. Na przerwę gospodarze schodzili w doskonałych nastrojach.

"Do młodzieży świat należy" - skandowali przed meczem i w jego trakcie kibice Górnika. Dodajmy, że po raz pierwszy w tym sezonie na meczu 14-krotnych mistrzów Polski nie było kompletu widzów, ale mecz obserwowało ponad 20 tysięcy fanów.. Sporo w tym racji. Młodzi zawodnicy zabrzańskiego po raz kolejny pokazali się z dobrej strony i grali bez respektu dla bardziej doświadczonych przeciwników. Tuż po przerwie zabrzanie mogli i powinni podwyższyć prowadzenie. Gospodarze wyszli z szybką kontrą, której zwieńczeniem był minimalnie niecelny strzał Łukasza Wolsztyńskiego. W sytuacji sam na sam piłka minęła słupek zaledwie o kilkanaście centymetrów.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Rumunii trener przyjechał do klubu. Zobacz, co go spotkało

Dla Wisły był to sygnał ostrzegawczy, z którego płocczanie nie wyciągnęli wniosków. Po chwili było już 3:0 dla gospodarzy. Po rzucie rożnym Kurzawa - któż by inny - precyzyjnie dośrodkował w kierunku Mateusza Wieteski, a ten wpakował piłkę do siatki. Wisła starała się jak najszybciej odpowiedzieć golem. Gościom udało się nawet pokonać Tomasza Loskę, ale Jose Kante - były gracz Górnika - uczynił to niczym doświadczony szczypiornista, za co ukarany został żółtą kartką.

Górnik kontynuował dzieło zniszczenia. W 58. minucie Igor Angulo skompletował hat-tricka. Tym razem Kiełpin popełnił błąd i zbyt daleko wyszedł przed swoje pole karne. Hiszpan skrzętnie to wykorzystał i z blisko 40 metrów trafił do pustej bramki. To był bez wątpienia najgorszy w tym sezonie mecz płockiego zespołu. Wisła walcząc o honor nie ustrzegła się błędów w defensywie, co starali się wykorzystać zabrzanie. Goście ostrzeliwali bramkę Loski, ale ten bez większych problemów bronił kolejne próby przeciwników. Od 69. minuty Wisła musiała sobie radzić w dziesiątkę, gdyż Kante ukarany został drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką.

Następnie Górnik opanował sytuację i na niewiele pozwalał Wiśle. W dodatku zabrzanie byli blisko podwyższenia wyniku. W 75. minucie Kurzawa uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę, a w końcówce po strzale z dystansu piłka minimalnie minęła bramkę. Górnik odniósł zasłużone zwycięstwo i nie dał najmniejszych szans płocczanom. Bohater zabrzan, Igor Angulo, ma na swoim koncie już 10 trafień, a w klasyfikacji asystentów przewodzi Rafał Kurzawa.

Górnik Zabrze - Wisła Płock 4:0 (2:0)
1:0 - Igor Angulo 38'
2:0 - Igor Angulo 44'
3:0 - Mateusz Wieteska 53'
4:0 - Igor Angulo 58'
 
Składy:

Górnik Zabrze: Tomas Loska - Maciej Ambrosiewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj - Damian Kądzior (68' Rafał Wolsztyński), Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Rafał Kurzawa - Łukasz Wolsztyński (78' Marcin Urynowicz), Igor Angulo (85' Dariusz Pawłowski).

Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Igor Łasicki, Damian Byrtek, Patryk Stępiński - Konrad Michalak, Dominik Furman (76' Adam Dźwigała), Damian Rasak (46' Damian Szymański), Jose Kante, Giorgi Merebaszwili (60' Nico Varela) - Mateusz Piątkowski.

Żółte kartki: Jose Kante, Nico Varela (Wisła Płock).

Czerwona kartka: Jose Kante /69' - za dwie żółte kartki/ (Wisła Płock).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).

Widzów: 20 054.

Źródło artykułu: