Piątkowe spotkanie w Kopenhadze będzie dla Duńczyków okazją do rewanżu na reprezentacji Polski za październikową porażkę na Stadionie Narodowym. Wówczas gości niemal w pojedynkę pokonał Robert Lewandowski, który strzelił trzy gole, a Biało-Czerwoni wygrali 3:2.
Dziennikarze ze Skandynawii nie mają wątpliwości, że snajper Bayernu Monachium będzie najgroźniejszym zawodnikiem drużyny Adama Nawałki także w rewanżu.
"Aż 11 goli w sześciu kolejkach mówi samo za siebie. To głównie dzięki Lewandowskiemu Polacy są liderami tabeli" - pisze serwis internetowy duńskiej telewizji DR.
Zwracają jednak uwagę, że zespół Age Hareida musi uważać także na innych naszych zawodników. "Niestety, Lewandowski nie jest jedynym wysokiej klasy piłkarzem naszych rywali" - ocenili.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zdajemy sobie sprawę z tego, że Dania gra u siebie bardzo dobrą piłkę (WIDEO)
"Imponujący niesamowitą szybkością Kamil Grosicki także był jednym z bohaterów polskiej drużyny w pierwszym meczu w Warszawie. Peter Arkensen miał z nim ogromne problemy. Do Kopenhagi także przyjedzie w wysokiej formie - w pierwszych pięciu spotkaniach ligowych strzelił dla Hull City dwa gole i zaliczył trzy asysty" - ocenili "Grosika" duńscy dziennikarze.
Na ich wyróżnienie zasłużył także polski snajper SSC Napoli, Arkadiusz Milik.
"Milik to drugi najlepszy polski napastnik, który zdążył udowodnić swoją wartość nie tylko w barwach reprezentacji. Miał znakomity początek w Napoli, jednak jego karierę zahamowała poważna kontuzja kolana, której doznał właśnie w październikowym starciu z Danią. Teraz wraca jednak do wysokiej dyspozycji".
Duńczycy zwracają także uwagę na innego polskiego gracza włoskiego klubu. Mowa oczywiście o Piotrze Zielińskim. "Pomocnik imponuje w Napoli przeglądem pola, wyobraźnią, a także świetną techniką. W Kopenhadze to on powinien być rozgrywającym polskiej drużyny" - podsumowali.
Mecz 7. kolejki el. MŚ 2018 Dania - Polska odbędzie się 1 września, a jego początek zaplanowano na godzinę 20:45.